Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Obwód Lecznictwa Kolejowego w Lublinie będzie zlikwidowany. Taką decyzję podjął Zarząd Województwa Lubelskiego, organ założycielski dla OLK.
Uchwała zarządu w tej sprawie zostanie skierowana na najbliższe posiedzenie Sejmiku Województwa Lubelskiego do zaakceptowania – powiedział wczoraj Dziennikowi Stanisław Grzegorczyk, zastępca dyr. Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. –Gdy sejmik ją zaakceptuje, powołany zostanie likwidator obwodu. I dopiero wtedy zadecydujemy, w jakiej formie likwidacja zostanie przeprowadzona. Uspokajam, że opieka na pacjentami obwodu odbywa się tak jak do tej pory.
Personel chce, by na bazie obwodu powstał jeden lub kilka niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. To pozwoli utrzymać dotychczasową bazę lokalową (przychodnie przy ul. Okopowej i Nowy Świat) oraz zagwarantuje zatrudnionym w obwodzie pracę. Zdaniem Piotra Jareckiego, przewodniczącego Związku Zawodowego Lekarzy w OLK, likwidacja była nieunikniona. – Dług rośnie. Wszystkie konta są zajęte przez komornika. Pensji za ten miesiąc jeszcze nie dostaliśmy. (step)
Personel chce, by na bazie obwodu powstał jeden lub kilka niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. To pozwoli utrzymać dotychczasową bazę lokalową (przychodnie przy ul. Okopowej i Nowy Świat) oraz zagwarantuje zatrudnionym w obwodzie pracę. Zdaniem Piotra Jareckiego, przewodniczącego Związku Zawodowego Lekarzy w OLK, likwidacja była nieunikniona. – Dług rośnie. Wszystkie konta są zajęte przez komornika. Pensji za ten miesiąc jeszcze nie dostaliśmy. (step)
