Przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu al. Solidarności z ul. Dolną 3 Maja jest jednym z najnie-bezpieczniejszych w Lublinie. Piesi muszą tam uciekać przed pędzącymi samochodami, którym widok zasłaniają autobusy. Jest gotowy projekt postawienia tam świateł, jednak na razie nie ma na to pieniędzy.
Chodzi o fragment przejścia dla pieszych na nitce al. Solidarności, z której samochody skręcają w lewo w Dolną 3 Maja. Codziennie w godzinach szczytu tworzą się tam korki. Samochody i autobusy skręcające w lewo blokują jeden pas i zasłaniają widok zarówno pieszym, jak i autom które jadą prosto po pozostałych dwóch pasach. Bardzo często zdarza się, że piesi będący już na przejściu dopiero w ostatnim momencie widzą, że w ich stronę jadą samochody. Pozostaje tylko jedno - uskoczyć z drogi.
Problem dostrzega lubelska policja. - To bardzo niebezpieczne miejsce. Powinna tam jak najszybciej pojawić się sygnalizacja świetlna - mówi Witold Laskowski z Komendy Miejskiej Policji.
Ratusz też wie, że to bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. - W tym miejscu rzeczywiście powinna pojawić się sygnalizacja świetlna - przyznaje rzecznik prezydenta miasta Tomasz Rakowski. - Jest nawet gotowy odpowiedni projekt. Jednak na razie nie ma pieniędzy na jego realizację. W pierwszej kolejności światła pojawią się na ul. Pagi, gdzie dochodzi do wielu wypadków. Al. Solidarności będzie musiała poczekać, przynajmniej do przyszłego roku.
Radny ze śródmieścia Zdzisław Drozd (SLD) także twierdzi, że ul. Pagi jest pilniejsza. - Szczerze mówiąc, nie przyglądałem się skrzyżowaniu al. Solidarności z Dolną 3 Maja. Być może po postawieniu świateł na Pagi będziemy wnioskować o światła na al. Solidarności - mówi.