Istnym torem przeszkód okazał się dla naszego Czytelnika zakup abonamentu parkingowego dla mieszkańców płatnej strefy. Zrywał się z pracy, gonił z dokumentami, ale kartonika za 100 zł nadal nie dostał. Czy to on ma pecha, czy coś działa nie tak jak powinno?
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Nasz Czytelnik znalazł się 1 lipca w gronie tych mieszkańców, którzy muszą płacić za zostawianie auta przed domem, bo jego ulica została włączona do Strefy Płatnego Parkowania. To dlatego postanowił wyrobić sobie przysługujący mu abonament za 100 zł, z którym przez rok będzie mógł parkować koło miejsca zamieszkania. Postanowić było łatwo, trudniej to załatwić.
Podejście pierwsze: wizyta w Biurze Strefy Płatnego Parkowania, które działa przy Bernardyńskiej.
– Musiałem zakombinować jak tu się wcześniej urwać z pracy – wyjaśnia Czytelnik, który pracuje do godz. 17, a biuro czynne jest od godz. 8 do 17.30. Kombinacje się udały i kierowca stawił się z dokumentami swoimi oraz auta, ale nic nie załatwił. – Dowiedziałem się, że niestety od razu nie zostanę obsłużony, ponieważ nie posiadam ksera dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego – skarży się mężczyzna. Na miejscu nie zrobiono mu kopii. – Za wysoką ladą stało tzw. urządzenie wielofunkcyjne, ale to nie dla klientów.
Kierowca sam zrobił kopie i po kilku dniach znów zjawił się w biurze. Co się okazało? – Będę musiał teraz poczekać do miesiąca na decyzję o przyznaniu mi abonamentu – opowiada kierowca, któremu polecono czekać na telefon z zaproszeniem po kartonik. Po odbiór ma się zgłosić do Zarządu Dróg i Mostów przy Krochmalnej. Między godz. 7.30 a 15.30. Chyba, że przyjdzie w środę, wtedy biuro jest czynne do 17.30.
– Nie jestem w stanie pojawić się w biurze przy ulicy Krochmalnej – stwierdza nasz Czytelnik, bo po pracy będzie za późno, a rano się nie wyrobi. – W czasie szczytu komunikacyjnego nie zdążę do pracy – wyjaśnia mężczyzna i zwraca uwagę na jeszcze jeden problem: po odbiór musi przyjść z dowodem wpłaty, ale płaci przelewem z konta, a drukarki nie ma.
Jak do sprawy odnosi się Ratusz? Wprost radzi kierowcom, by szli od razu na Krochmalną.
– Przy ul. Bernardyńskiej abonament nie może być wydany od razu – wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna z Urzędu Miasta. – Jest to punkt pośredniczący, a wniosek musi trafić do Zarządu Dróg i Mostów, co wydłuża procedurę wydania abonamentu.
Bez pośrednika ma być szybciej. – Jeśli mieszkaniec posiada wymagane dokumenty tj. ksero dowodu osobistego, dowodu rejestracyjnego, a w przypadku tymczasowego zameldowania dokument potwierdzający adres oraz dowód wpłaty, i jest możliwość zweryfikowania z oryginałem, wtedy abonament wydawany jest od ręki – dodaje Mazurek-Podleśna.
Co z godzinami pracy biura przy Krochmalnej? Tu miasto nie planuje zmian, bo zdaniem Ratusza nie było innych skarg.