Miasto rezygnuje z usług niesolidnego przewoźnika i zrywa z nim umowę. PKS Zielona Góra nie będzie już wozić pasażerów lubelskiej komunikacji miejskiej. Kursy wykonywane przez tę firmę ma przejąć Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne oraz spółka Irex-1.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Taką decyzję Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił o godzinie 15 na zwołanej naprędce konferencji prasowej.
Zerwanie umowy jest konsekwencją niewykonania przez PKS Zielona Góra wielu kursów w poniedziałek i wtorek. Wczoraj spółka nie zrealizowała 183 spośród 322 kursów, bo rano jej zajezdnię opuściło zaledwie 6 z 18 autobusów mających wozić pasażerów. Dzisiaj jest nieco lepiej, bo w trasę wyruszyło 13 wozów, choć nie od razu, bo z samego rana w trasę wyjechało tylko 7. Powodem był m.in. fatalny stan techniczny pojazdów. Policja zatrzymała dowody rejestracyjne pięciu z nich.
Niewykonywanie kursów przez drugi dzień z kolei dało ZTM możliwość zerwania umowy z przewoźnikiem. Miasto postanowiło z tego skorzystać.
– Umów trzeba dotrzymywać – mówi Grzegorz Malec, dyrektor ZTM. Oprócz tego PKS Zielona Góra będzie obciążony karą w wysokości 1 miliona złotych.
Kursy za 18 autobusów PKS Zielona Góra przejmie dwóch przewoźników. Jeden z nich to MPK Lublin, które wykorzysta trolejbusy z zapasowym napędem. W środę ma wysłać na ulice osiem dodatkowych pojazdów, w tym sześć trolejbusów z alternatywnym napędem i dwa autobusy. W wyniku przetasowań w rozkładach trolejbusy trafią na linie 42, 34, 20 i 30, przejęte przez MPK zostaną kursy na liniach 2, 3, 17, 22, 40, 79 i 85. Od czwartku MPK ma wysyłać na zastępstwo 11 pojazdów: 6 trolejbusów i 5 autobusów.
Jeżeli chodzi o autobusy, to wiadomo już, że będzie konieczne wysłanie wysokopodłogowych jelczy m11, a ich kursy mają być w przyszłym tygodniu oznaczone na przystankowych rozkładach jazdy.
Drugi przewoźnik, który ma ratować sytuację to spółka Irex-1. Obecnie świadczy ona przewozy na zlecenie ZTM nowymi przegubowcami solarisa, a w zamian za pojazdy zielonogórskiego PKS ma podstawić dwa takie same pojazdy z rezerwy oraz dwa starsze autobusy, którymi wcześniej woziła pasażerów po Lublinie.
Nie wszystkie kursy będą w najbliższych dniach obsadzone. Jutro luki mogą być w rozkładach linii 10, 15, 17, 18, 34 i 44, zaś w czwartek i piątek na liniach 10 i 44.
– Od przyszłego tygodnia będzie zapewniona pełna obsługa za PKS Zielona Góra – mówi Malec.
Przypomnijmy: gdyby nie bunt kierowców PKS Zielona Góra po ulicach nadal mogłyby jeździć autobusy zagrażające bezpieczeństwu. Protest wybuchł w poniedziałek, gdy wielu kierowców odmówiło wyjechania w trasę po tym, co wydarzyło się w weekend. Wtedy to policja zatrzymała dowody rejestracyjne trzech autobusów, a kierujących ukarała mandatami za to, że prowadzili niesprawne pojazdy. Gdy w poniedziałek rano kierowcy odmówili pracy, dwa przegubowce próbowali prowadzić dyspozytorzy, ale długo nie pojeździli, bo wozy skontrolowała drogówka i z powodu poważnych usterek zatrzymała ich dowody rejestracyjne, a kierującym wlepiła mandaty.