Łukowscy policjanci uratowali 44-latka z Trzebieszowa. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo.
W sobotę przed południem 44-latek zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że chce popełnić samobójstwo.
Policjanci pojechali do domu mężczyzny. – Drzwi wejściowe były zamknięte, a gospodarz zachowywał się agresywnie. Jeden z policjantów zauważył, że mężczyzna odsłonił firankę w oknie, na stole postawił butlę z gazem i odkręcił zawór. Funkcjonariusz podszedł bliżej i rozmawiał z 44-latkiem. Poprosił żeby ten zakręcił zawór i otworzył drzwi. Mężczyzna przystał na prośby policjanta, ale kiedy stanął w drzwiach znów zaczął zachowywać się agresywnie. Funkcjonariusz obezwładnił mężczyznę i wyprowadził go z domu – relacjonuje nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji.
Karetka zabrała 44-latka do szpitala. Na miejscu interweniowali też strażacy.