Łukowscy radni uważają, że miasto powinno umorzyć przedsiębiorcom podatek od nieruchomości na czas pandemii. Z kolei burmistrz odpowiada, że ciężar tej sytuacji spoczywa przede wszystkim na rządzie.
Decyzją władz Łukowa, od 1 kwietnia przedsiębiorcy mogą skorzystać z obniżenia o połowę czynszu za dzierżawę nieruchomości należących do miasta. Ale zdaniem łukowskich radnych, to za mało.
– Z tego co wiem, niektórzy są na granicy bankructwa – mówi radny Przemysław Wereszczyński (Przymierze dla Ziemi Łukowskiej). – Czy nie warto pomyśleć o umorzeniu podatku od nieruchomości, bo przedsiębiorcy płacą przecież spore kwoty – zauważa Wereszczyński.
Okazuje się, że do łukowskiego magistratu wpłynęło 20 wniosków od przedsiębiorców w sprawie podatku od nieruchomości. – Każdy z tych przypadków jest inny i każdy jest analizowany odrębnie. W Łukowie funkcjonuje ponad 2 tys. podmiotów gospodarczych, więc nie wiem czy to taka duża skala – odpowiada burmistrz Piotr Płudowski.
– Myślę, że skala problemu będzie jeszcze większa. Zmniejszenie, bądź umorzenie, podatku od nieruchomości byłoby dużą ulgą dla przedsiębiorców – zauważa z kolei radny Artur Gałach (PiS) i dopytuje, czy burmistrz rozważa inicjatywę uchwałodawczą. – Rozważamy różne scenariusze, ale poczekajmy na rozwój sytuacji. Rozgrywającym nie może być samorząd, to rząd powinien wziąć ciężar tej sytuacji na siebie – uważa Płudowski i przypomina, że miasto nie będzie naliczać odsetek dla przedsiębiorców, którzy nie uiszczą zapłaty za podatki w terminie. – Podejmując wiążące decyzje w sprawie umorzeń i obniżek, musielibyśmy liczyć się z cięciami w budżecie, na przykład na inwestycje. Dlatego decyzje muszą być przemyślane – podkreśla burmistrz. Jednocześnie zapewnia, że jest otwarty na współpracę.
Tymczasem radny Galach uważa, że miasto powinno szybko podjąć działania i jasno przekazać informację przedsiębiorcom. – Proszę o potraktowanie sprawy priorytetowo – apeluje radny.
Płudowski zauważa na koniec, że to rada miasta jest upoważniona do tego, aby podejmując stosowną uchwałę, zwolnić lub obniżyć podatki wobec tych grup, które ze względu na obowiązujące ograniczenia związane z epidemią koronawirusa poniosły straty.
Taką uchwałę przyjęli m.in. radni Białej Podlaskiej, ale to prezydent Michał Litwiniuk przedłożył propozycje radnym. Bialski Pakiet Pomocowy zakłada kilka rozwiązań. To m.in. zwolnienie przedsiębiorców z podatku od nieruchomości oraz z opłaty prolongacyjnej na okres 3 miesięcy. Warunek to pogorszenie wskaźnika płynności finansowej. Wpływy do kasy miasta z tytułu podatku od nieruchomości to miesięcznie ponad 2 mln zł.
– Oznacza to, że maksymalnie za okres 3 miesięcy kwota może sięgnąć 7 mln zł. Jesteśmy budżetowo przygotowani do takiego wyzwania – podkreśla prezydent Michał Litwniuk.