![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Zmodernizowany zalew otwarto latem 2021 roku](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-01/81e7c9dfc8301c0946d3eb275d344513_std_crd_830.jpg)
Latem 2021 roku w Łukowie otwarto zmodernizowany zalew Zimna Woda. Urzędnicy uważają, że brakuje tam bazy hotelowej. Jednak taki plan nie dojdzie do skutku.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Ponad 30–hektarowy zalew latem jest niewątpliwą letnią atrakcją Łukowa. Można tu popływać kajakiem lub spróbować sił na wyciągu do nart wodnych o długości 680 metrów. Są też pomosty i alejki spacerowe. Całość uzupełniają m.in. siłownia pod chmurką, place zabaw, stoły do gry w szachy. Znajdują się tu także boiska do siatkówki czy koszykówki. Inwestycja pochłonęła 25 mln zł, z czego 10 mln zł to środki zewnętrzne, m.in. z Unii Europejskiej.
Jednak, zdaniem łukowskich urzędników, brakuje tam stałej bazy hotelowo–gastronomicznej z zapleczem konferencyjnym i SPA. – W odległości 200 metrów od linii brzegowej znajduje się 1–hektarowa działka. Ale naszym zadaniem jako samorządu nie jest budowa obiektów hotelarskich. Liczymy, że przedsiębiorca z tej branży w krótkim czasie mógłby tu zainwestować – tłumaczy burmistrz Piotr Płudowski.
Chodzi konkretnie o działkę przy ulicy Wypoczynkowej. Miasto już zainteresowało tym terenem potencjalnego inwestora. – Potwierdził, że miejsce ma potencjał. Tym bardziej że wkrótce w naszym sąsiedztwie przebiegać będzie autostrada A2 – dodaje burmistrz.
Na ostatnią sesję władze miasta przygotowały projekt uchwały w sprawie wyrażanie zgody na sprzedaż działki. Jednak wielu radnych miało wątpliwości. – Jestem zaskoczony, bo wcześniej była mowa o remoncie domków przy zalewie, a teraz pierwszy raz słyszę o nowej koncepcji. Nie wiem, czy to dobry pomysł, by sprzedawać teren, po to by ktoś się wzbogacił – zauważa radny Ryszard Smolarz (Przymierze dla Ziemi Łukowskiej).
Burmistrz przypomina jednak, że nowa inwestycja oznaczałaby również wpływy do budżetu w postaci podatków. – Poza tym, uważam, że działka może być warta nawet 3 mln zł – zaznacza Piotr Płudowski. – W modernizację zalewu zainwestowaliśmy ponad 20 mln zł. On jeszcze pachnie świeżością, a wraz z upływem czasu, miejsce może być mniej atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów. To najlepszy czas, by takich szukać – przekonuje burmistrz.
Argumentów ma więcej. – W mieście nie ma odpowiedniej bazy noclegowej dla delegacji, które nas odwiedzają. Nawet studniówki łukowskie szkoły musiały organizować poza miastem z uwagi na brak takich lokali – zaznaczają urzędnicy.
Jednak radni mają obawy, a podyktowane są jeszcze inną transakcją z 2018 roku. Wówczas za 1,5 mln zł samorząd sprzedał zajazd nad zalewem. A nabywca od tego czasu obiektu ani nie wyremontował, ani nie uruchomił. – To miejsce straszy, to wstyd dla miasta – stwierdza Jarosław Okliński, radny niezrzeszony. – Nasz zalew to nie Turecka Riwiera czy Lazurowe Wybrzeże. Nie łudźmy się. Tu nie powstanie kurort Holiday Inn. Owszem, baza noclegowa jest potrzebna, ale taka o standardzie odpowiadającym potrzebom. Ludzie majętni tu nie przyjadą – uważa radny.
W jego ocenie domki letniskowe w pełni wystarczą. – To nie jest czas na takie wielkie inwestycje. Wielcy gracze mogą obiecywać i kupić działkę tylko po to, by zabezpieczyć gotówkę przed inflacją – ostrzega radny.
Ale urzędnicy widzą to inaczej. – W Żelechowie czy Janowie Podlaskim, obiekty klasy premium prężnie działają, nawet mieszkańcy Łukowa tam jeżdżą. A gdy powstanie autostrada, Łuków stanie się ciekawą odskocznią dla warszawiaków – zauważa z kolei Mateusz Popławski, zastępca burmistrza.
Ostatecznie 6 radnych poparło propozycję burmistrza, a 10 było przeciw sprzedaży działki. – Uważam, że to błąd. Teraz był odpowiedni czas na takie decyzje. Ale nie poddajemy się. Pomyślimy o innych rozwiązaniach, być może o partnerstwie publiczno – prywatnym – zapowiada Płudowski.
PPP polega na współpracy samorządu z sektorem prywatnym. Zakłada realizację wspólnego przedsięwzięcia, w trakcie którego samorząd i prywatny przedsiębiorca dzielą się zarówno zyskiem z inwestycji, jak i odpowiedzialnością za podejmowaną działalność.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)