Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 września 2006 r.
10:36
Edytuj ten wpis

Byłem odmieńcem

0 0 A A

Poseł Artur Zwisza to obecnie jeden z najbardziej zajętych ludzi w Sejmie. Komisja śledcza, spotkania z politykami, biznesmenami i prawnikami. Wszystko po to, by zbadać, jak właściwie wyglądała prywatyzacja polskich banków. A wcześniej organizował front oporu i rozganiał pacyfistów
na KUL, bo mu się nie podobali.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Spotykamy się w przeddzień przesłuchania żony Leszka Balcerowicza. Dla posła Zawiszy to jeden z tych dni, w których naprawdę trudno znaleźć czas. Zaraz po spotkaniu z nami miał pojechać do prawników, skonsultować pytania.
- Dziennikarze są monotematyczni. Pytają o Lublin, co robiłem, jak wyglądało moje życie. Pytają wreszcie o komisje śledczą. O Leszka Balcerowicza. Tak jakbym przez ostatnie pięć lat, kiedy zasiadam w Sejmie, zupełnie nic nie robił.
• Co pan robił przez ostatnie pięć lat, panie pośle?
- Bardzo wiele ważnych rzeczy. Pracowałem nad ustawami. Na przykład kiedy ówczesna lewicowa koalicja chciała przeforsować ustawę przywracającą uprawnienia kombatanckie byłym stalinowcom, zorganizowałem front oporu. Naprawdę się napracowałem, by przekonać kolegów, że tak nie może być. Udało się. Ustawa nie przeszła.
• Jest pan jednym z najczęściej pojawiających się na wizji polityków. Słychać pana w każdej rozgłośni radiowej. Piszą o panu gazety. Czuje się pan gwiazdą?
- Jak powiem, że tak, to wszyscy stwierdzą: co za buc! Zapatrzony w siebie cwaniak. A jeśli powiem, że nie, wtedy podniosą się głosy, że to fałszywa skromność. Zapytajcie Marylę Rodowicz, czy jest gwiazdą. To wam powie, że skąd, że ona tylko śpiewa. Ja nie jestem gwiazdą. Ja tylko szefuję komisji śledczej.
• A po co ta komisja śledcza? Przecież banki kontroluje Najwyższa Izba Kontroli.
- Skoro wyłoniliśmy 22 sprawy do przeanalizowania, znaczy, że komisja jest potrzebna. Poza tym, dzięki takim przesłuchaniom cała opinia publiczna ma szansę dowiedzieć się, co właściwie działo się podczas prywatyzacji banków. Nasze rozprawy są jawne i transmituje je telewizja.
• Pan w tej komisji pokazuje pazurki.
- W czasach lubelskich zawsze przybierałem walczącą pozycje. Na przykład rozganiając pacyfistów na KUL. Kiedy wyjechałem do Warszawy, nastąpiło u mnie swego rodzaju uspokojenie wizerunku. Teraz wróciłem do tej walki.
• Pan jest z Lublina…
- Niektórzy nawet myślą, że jestem posłem wybranym przez wyborców z Lublina. Wiedzą, że mieszkam pod Warszawą, ale byli przekonani, że owszem, wyjechałem, ale na wybory wrzucili mnie z powrotem do rodzinnego miasta. A tymczasem wybrali mnie mieszkańcy podwarszawskich gmin.
• Kiedy pan mieszkał w Lublinie…
- To chodziłem do szkół. Najpierw do podstawówki przy ul. Dymitrowa, dziś Radziwiłłowskiej. Potem do liceum przy ul. Ogrodowej. A potem na studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Właściwie całe wykształcenie zdobyłem w ścisłym śródmieściu Lublina. Nigdy nie dojeżdżałem ani do szkoły, ani na uczelnię.
• I cały czas pan działał?
- Liceum to były trudne czasy. Połowa lat osiemdziesiątych. Ale właśnie te trudne czasy skłaniały do buntu, do niebycia biernym. Byłem instruktorem podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego. Byłem odmieńcem. Nie chodziłem na imprezy klasowe. Z powodów różnych. Moich katolickich poglądów, innego spojrzenia na życie.
Koleżanki, które z panem studiowały na KUL twierdzą, że
na niektórych ćwiczeniach, czy wykładach okazywało się, że jest pan inteligentniejszy, mądrzejszy i bardziej zorientowany w temacie niż wykładowcy.
- Według mnie tak nie było.
• W Lublinie poznał pan swoją żonę?
- Marzena przyszła na KUL na filozofię, bo nie dostała się na teatrologię. Ona w ogóle ma takie artystyczne zapędy. Nie wiem dlaczego uznała, że filozofia może jej w tym pomóc. Ale widocznie mieliśmy się spotkać. Teraz mamy dwie córeczki i synka.
• Podobno miał pan ciekawy wieczór kawalerski?
- Postanowiliśmy się zabawić. Jak to mężczyźni. A że wszyscy reprezentowaliśmy prawicowe, narodowe poglądy, to czuliśmy się bardzo dobrze we własnym gronie. Szliśmy ul. Piłsudskiego, gdzie był sex-shop i taka wielka różowa tablica, że w tym miejscu znajduje się to plugastwo. No to my tę tablicę (a była naprawdę wielka) odkręciliśmy. Taksówkarze, którzy mieli tam postój bili nam brawo. A my z tą tablicą poszliśmy w stronę Bystrzycy i z wielkim wrzaskiem wrzuciliśmy ją do rzeki. Mam nadzieję, że właściciel sklepu ma poczucie humoru. I nie będzie mnie ścigał, kiedy to przeczyta. Podobno zresztą ten sex-shop zaraz potem został zlikwidowany.
• Ładnie to tak?
- Ale w ogóle ja jestem bardzo pobożny. Modle się, chodzę do Kościoła. Uczestniczę w mszy wszech czasów odprawianej po łacinie. Takiej jak przed soborem watykańskim II.
• A dlaczego wyjechał pan z Lublina? Dla kariery?
- Nic z tych rzeczy. Jeden z moich przyjaciół namówił mnie, żebym zajął się czymś, co wymagało wyjazdu z Lublina (przygotowanie redakcji i wydania "Naszego Dziennika” - red.). Zgodziłem się i tak zostało.
• I nie zamierza pan wrócić?
- Wracam co roku na Wszystkich Świętych. 1 listopada. W tym roku też przyjadę.

Pozostałe informacje

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Ostra sobota
foto
galeria

Ostra sobota

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za djką stanął jeden z najlepszych djów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni
ZDJĘCIA
galeria

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni

W tym roku oddali ponad 71 tys. donacji, zapewniając bezcenny ratunek dla chorych osób. Dzisiaj, Ci najbardziej zaangażowani krwiodawcy, zostali nagrodzeni.

Zatrzymany został 19-latek

„Funkcjonariusz Interpolu" wyłudził 200 tys. zł. W sprawie został zatrzymany 19-latek

69-latek miał pomóc w akcji zwalczania oszustów, ale niestety, sam padł ich ofiarą. W sprawie został zatrzymany młody mężczyzna z okolic Puław.

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

W piątkowy wieczór piłkarze Motoru cieszyli się z trzeciego zwycięstwa z rzędu. Tym razem pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium