![Przeciętny użytkownik parasolki nie zawsze ma pojęcie jak się z nią obchodzić. Nie wie, że parasolkę do wyschnięcia należy - rozłożoną - oprzeć na dwóch kolcach i lasce, bo inaczej może się wygiąć (Maciej Kaczanowski)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-04/20150405-magazyn-150409882_7e7e0.jpeg)
Gdy zrobiła parasolkę w fabryce w Warszawie, mistrz Ryczer zapytał, czy może wziąć ją na pamiątkę. – Byłam wściekła, miałam nadzieję, że uda mi się ją sprzedać, ale przecież nie odmówię komuś takiemu. Później podchodził do pracownic fabryki, rozkładał przed nimi parasolkę i krzyczał: "Patrzcie, jak robi Lublin!”.