Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 listopada 2006 r.
15:30
Edytuj ten wpis

Kim jest Janusz Palikot?

Wycofał się z biznesu i w wyborach samorządowych postawił wszystko
na jedną kartę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Na Adama Wasilewskiego, któremu mało kto w Lublinie dawał szansę na prezydencki fotel. Niesłusznie. Wkrótce się okazało, że Janusz Palikot ma nosa nie tylko w interesach. Umie grać na politycznej scenie. I wygrywa
- Sprzedaję Polmos i na dobre kończę z biznesem - zapowiedział tuż przed wyborami lubelski poseł PO, Janusz Palikot. - W branży alkoholowej osiągnąłem już wszystko. Sukces, pieniądze... Wystarczy na dalsze życie. Teraz poświęcę się polityce. Tu mam sporo do zrobienia.
Swoje odejście z biznesu Janusz Palikot wieścił już rok temu, zaraz po tym, jak lublinianie wybrali go na posła. Ale nikt nie traktował poważnie deklaracji, których jedyną konsekwencją była rezygnacja z członkostwa w radzie nadzorczej Polmosu.
Już niedługo Palikot miał się przekonać, że polityka i biznes to niezbyt udane małżeństwo i wcześniej czy później musi skończyć się rozwodem. W marcu tego roku, gdy na polskiej scenie politycznej toczyła się ostra awantura między PO a PiS, NIK ujawniła wyniki kontroli z prywatyzacji lubelskiego Polmosu. Wnioski: Sprzedaż Polmosu spółce Jabłonna Janusza Palikota była niekorzystna dla państwa, a transakcje między firmami niegospodarne i nielegalne. Stracił Skarb Państwa, zarobił Palikot.
- To sprawa polityczna! Czuję się jak Roman Kluska! - grzmiał mocno wytrącony z równowagi poseł.
 

Zakochałem się!

Jeszcze wtedy głośno mówiło się o planach Palikota związanych ze startem na prezydenta Lublina. Dawano mu spore szanse. Tym większe było zaskoczenie wszystkich, gdy Palikot nagle oświadczył: - Nie będę kandydował na prezydenta Lublina. Z powodów osobistych. Zakochałem się!
I chwilę potem zaprosił nas na zaręczyny do swojego domu na lubelskim Starym Mieście.
Zaraz przy wejściu (usłanym płatkami róż) wszystkim gościom przybito pieczątki z napisem "Zaręczyny”. Potem była uroczysta prezentacja kuchni, salonu i ogrodu. Miłość przyszłej młodej pary sławił wierszem autorstwa biznesmena lubelski aktor.
Nowoczesny biznesmen? Bezkompromisowy polityk? Czy znakomity showman, który przy błyskach fleszy kreuje krok po kroku swoje życie?
- To nieporozumienie, jestem daleki od rozgłosu i blichtru - tłumaczy nam dziś Palikot. I zaznacza: Nie lubię, gdy przekraczane są granice prywatności. Możemy rozmawiać o polityce i biznesie. Zdjęcia w domu? Niemożliwe. Chyba że widok z tarasu.

Rozmowa z ojcem

Kiedy jednak zaczynamy rozmawiać o rodzinnym Biłgoraju, wrażenie wystudiowanej kreacji znika. W oczach Palikota trudno nie zauważyć prawdziwej nostalgii. - Drewniany dom na ulicy Ogrodowej, sitarskie zagrody, rozlewnia wody mineralnej, niskie płoty, przez które przeskakiwałem z kolegami... To wszystko obrazy, które mam w pamięci - mówi w zadumie. - To moja historia, tradycja, kultura. Moja tożsamość.
Mama Janusza, Czesława, przeżyła obóz na Majdanku. - Ciepła, życzliwa, optymistycznie nastawiona do życia. Dobra i mądra - uśmiecha się Palikot.
Ojciec Marian: patriota, człowiek z zasadami, wierny tradycyjnym wartościom. - Mieliśmy trudny kontakt - opowiada z wahaniem. - Nie obyło się bez konfliktów. Dziś wiem, że musiało dojść między nami do konfrontacji, żebym mógł stać się sobą.
A po chwili: Umarł w 1992 roku... Nie przeprowadziliśmy ze sobą tej najważniejszej rozmowy.

Zły wpływ

Z Biłgoraja pochodzą też inne wspomnienia. Podstawówka, w której Janusz nie mógł się odnaleźć. Skonfliktowany z nauczycielami, niepokorny. - Byłem leworęczny i miałem dysleksję. W tamtych czasach przekreślało mnie to jako ucznia.
Potem jest liceum w Biłgoraju i kolejne problemy. Zaangażowany w działalność opozycyjną zostaje wyrzucony ze szkoły za zły wpływ na młodzież. Wyjeżdża do Warszawy. Kończy klasę matematyczną-fizyczną ze świetnym wynikiem. Chce studiować matematykę. - Ale na KUL, nie było matematyki. Więc wybrałem filozofię.
Pod koniec lat 80. szybko odnajduje się w rynkowej rzeczywistości. Zaczyna produkować palety i sprzedawać je za granicą. Odbiorcy z Belgii i Niemiec płacą produktami spożywczymi. - W Polsce sprzedawało się wszystko. Okazało się, że to nieprawdopodobnie chłonny rynek - wspomina.

Nudne wino

Handlowe kontakty szybko owocują kolejnym przedsięwzięciem. Do Biłgoraja Palikot sprowadza w cysternach włoskie wino. Zakłada z Włochami spółkę i uruchamia produkcję win musujących. W ciągu godziny sprzedaje się cała miesięczna produkcja. Po następną ustawia się kolejka - tygodniowo Ambra sprzedaje 16 tys. butelek wina!
- Jako pierwsi w Polsce przeprowadziliśmy naturalny proces fermentacji. Produkowaliśmy smaczne i tanie wino. Mieliśmy 60 proc. rynku. Szło nam znakomicie.
Ale, jak mówi Palikot, nie ma w nim natury administratora. Raczej kreatora, rewolucjonisty, którego interesują nowe wyzwania, pokonywanie kolejnych granic. - Znudziłem się zarządzaniem Ambrą. Kupiłem lubelski Polmos, bo chciałem iść do przodu. Być nr 1 na świecie w produkcji wódek. I gdyby udało mi się jeszcze kupić Polmos Białystok, pewnie nie zająłbym się polityką.
Po drodze stracił kilkanaście milionów złotych na tygodniku "Ozon”. Wydał "Myśli o nowoczesnym biznesie”. Ale to już przeszłość. - Sukces w biznesie to tak jak w życiu wypadkowa pasji, energii i odwagi - tłumaczy. I tego, żeby myśleć o tym, co będzie. Iść do przodu. Pomaga inteligencja emocjonalna i empatia.
- Trzeba rozumieć ludzi, umieć wczuwać się w ich sytuację psychologiczną. To najważniejsze cechy dobrego menedżera. Do tego zgrany, zaufany zespół. A ja znam się na ludziach. I mam do nich szczęście - podkreśla.

Przeloty ptaków nad Biebrzą

Mówi, że przez lata nie czuł w ogóle, że jest bogaty. Pierwszy samochód kupił za pieniądze ze ślubnego prezentu od teścia. Potem przez lata jeździł fordem scorpio. Ostatnio range roverem, który jest mu potrzebny, żeby dojeżdżać do wiejskiego domu na Suwalszczyźnie. - Do dziś został mi sentyment do drewnianych domów, do drewna w ogóle. I taki dom, w starym, tradycyjnym stylu zbudowałem. Uciekam tam z miasta obserwować przeloty ptaków nad Biebrzą.
Na co jeszcze wydaje pieniądze najbogatszy polski poseł? Na książki, dobre wino, dalekie podróże. Był na biegunie północnym. Wspaniałe wspomnienia ma z kilkutygodniowej podróży po Chinach, na którą wybrał się ze swoimi synami z pierwszego małżeństwa. Wenecja, Mediolan, Londyn. To miejsca, do których może wciąż wracać. - Wenecja w grudniu to po prostu dzieło sztuki. Przepiękny obraz. A ja myślę obrazami, wycinam je z rzeczywistości i tak zapamiętuję.
Dom na Starym Mieście kupił dla wspaniałego obrazu, który ma za oknem: na Zaułek Panasa i lubelski Zamek. Dziś mieszka tam z Moniką, kobietą, która zmieniła jego życie.

Postawiłem na dobrego człowieka

- Cztery lata byłem sam. I wreszcie spadła na mnie miłość. Do wrażliwej, ciepłej i pięknej kobiety. Która, tak jak ja, potrafi kontemplować krajobraz.
Dla polityki Palikot zrezygnował z biznesu (choć, jak twierdzą niektórzy, sprzedaż Polmosu była doskonałym politycznym posunięciem). Dla miłości zrezygnował z kandydowania na prezydenta Lublina. - Długo biłem się z myślami. Przecież miałem bardzo duże poparcie i wiedziałem, że ludzie będą zawiedzeni nie mogąc na mnie głosować - tak tłumaczy Palikot. - Ale nie chciałem, by przez pierwszy rok małżeństwa nie było mnie w domu.
Z żoną Moniką Janusz Palikot przychodzi na wieczór wyborczy do klubu D-Sign, gdzie Platforma świętuje zwycięstwo Wasilewskiego. Jako pierwszy bierze mikrofon i obwieszcza szczęśliwą wieść: Adam Wasilewski wygrał i został prezydentem Lublina!
Wręcza mu toskańskie wino produkowane od ponad 600 lat przez spadkobierców Dantego Alighieri. Widać, że jest szczęśliwy, promienieje. Że to jego wieczór. Bez wahania wylicza zalety Wasilewskiego: człowiek idei, pracowity, prawdomówny, nie kombinuje. - Zainwestowałem w niego swoją wiarę, zaufanie. Postawiłem na dobrego człowieka. To mój, to nasz prezydent.

Kto podzieli tort?

Przed godziną 22 w klubie na stół wjeżdża wielki tort. Wokół gromadzą się goście oraz główni bohaterowie tego wieczoru z Platformy. I pojawia się pytanie: Kto ma podzielić tort? Palikot mówi żonie Monice, żeby ukroiła pierwszy kawałek. Inni delikatnie zachęcają panią Bożennę Wasilewską. Po chwili konsternacji obie panie biorą się za dzielenie tortu "Prezydenta Nowego Lublina”.
- Nie będę narzędziem w niczyich rękach - zapewnia Adam Wasilewski.
- Nie zamierzam nikim i niczym sterować w Ratuszu - mówi Janusz Palikot.

Pozostałe informacje

Orliki w Dominowie do remontu

Orliki w Dominowie do remontu

Nowa nawierzchnia, naprawa ogrodzenia – to tylko część prac, które rozpoczną się wkrótce  na terenie kompleksu boisk "Orlik" w Dominowie.

Pijany spowodował wypadek. Pasażerka w ciężkim stanie trafiła do szpitala

Pijany spowodował wypadek. Pasażerka w ciężkim stanie trafiła do szpitala

Pijany 34-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery ochronne, po czym wjechał w nasyp i dachował . Jego współpasażerka walczy teraz o życie.

S19 w gminie Międzyrzec Podlaski. Mieszkańców czeka brak wody

S19 w gminie Międzyrzec Podlaski. Mieszkańców czeka brak wody

W gminie Międzyrzec Podlaski trwa budowa odcinka S19. Mieszkańcy muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu i czasowym brakiem wody.

Wspólny trening z Michałem Kwiatkowskim był dla żużlowców z Lublina ogromną atrakcją

Orlen Oil Motor Lublin podsumował zgrupowanie na Majorce

Tydzień na Majorce większości osób kojarzy się z urlopem i wypoczynkiem. Tymczasem żużlowcy Orlen Oil Motoru w trakcie podbytu na hiszpańskiej wyspie nie próżnowali. Bartosz Zmarzlik i spółka w trakcie sześciu dniu przejechali blisko 500 kilometrów na rowerach, zdobywając łącznie 5416 metrów przewyższeń

Czarnek w ostrych słowach krytykuje Zełeńskiego. Jest reakcja ukraińskiego ambasadora

Czarnek w ostrych słowach krytykuje Zełeńskiego. Jest reakcja ukraińskiego ambasadora

Przemysław Czarnek w ostrych słowach skomentował zachowanie Wołodymira Zełeńskiego. „No głupek byśmy powiedzieli, tak się zachował niestety i tu nie ma co owijać słów w bawełnę, tak się zachował prezydent Ukrainy, która jest pod bombami rosyjskimi”.

Najciekawsze gadżety reklamowe – zaskocz swoich potencjalnych klientów!

Najciekawsze gadżety reklamowe – zaskocz swoich potencjalnych klientów!

Czy wiesz, że dobrze dobrane gadżety reklamowe mogą nie tylko zwiększyć rozpoznawalność Twojej marki, ale także zbudować silną relację z klientami? Kluczem do sukcesu jest wybór przedmiotów, które są praktyczne, oryginalne i oddają charakter Twojej firmy. W tym artykule znajdziesz inspiracje na najciekawsze gadżety promocyjne, które sprawią, że Twoja marka zostanie zapamiętana na długo.

Nieszczęśliwy wypadek podczas palenia ogniska. Interweniowało pogotowie lotnicze

Nieszczęśliwy wypadek podczas palenia ogniska. Interweniowało pogotowie lotnicze

Od rozpalonego ogniska zajęła się odzież 82-latka. Wołanie o pomoc usłyszał policjant, który miał wówczas wolne.

Bezpieczeństwo na drogach – jak infrastruktura wpływa na widoczność i komfort jazdy?

Bezpieczeństwo na drogach – jak infrastruktura wpływa na widoczność i komfort jazdy?

Bezpieczeństwo ruchu drogowego to nie tylko kwestia przestrzegania przepisów przez kierowców i pieszych, ale także odpowiedniego wyposażenia infrastruktury drogowej. Elementy takie jak znaki, sygnalizacja świetlna czy odpowiednio zaplanowane przejścia dla pieszych odgrywają kluczową rolę w minimalizowaniu ryzyka wypadków. Jednym z często niedocenianych, ale niezwykle istotnych narzędzi poprawiających widoczność i kontrolę nad sytuacją na drodze są lustra drogowe.

Krew na wagę złota. Brakuje szczególnie jednej grupy

Krew na wagę złota. Brakuje szczególnie jednej grupy

Lubelskie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaprasza na akcje oddawania krwi. Szczególnie brakuje jednej grupy.

Profesjonalne sprzątanie łazienek – jaki sprzęt warto mieć?

Profesjonalne sprzątanie łazienek – jaki sprzęt warto mieć?

Profesjonalne sprzątanie łazienki – od czego zacząć?

Przyszłość płatności cyfrowych – trendy na rok 2025

Przyszłość płatności cyfrowych – trendy na rok 2025

Rynek płatności cyfrowych ewoluuje w zawrotnym tempie, oferując coraz bardziej innowacyjne rozwiązania. Zmiany te wynikają z rozwoju technologii, postępującej cyfryzacji oraz zmieniających się oczekiwań e-konsumentów. W roku 2025 szczególna uwaga skupia się na płatnościach mobilnych, biometrii oraz integracji usług finansowych. W tym kontekście operatorzy, tacy jak PayU, wyznaczają nowe standardy, łącząc bezpieczeństwo z wygodą użytkowania.

Kiedy Górnik Łęczna wróci do Ekstraklasy?

Kiedy Górnik Łęczna wróci do Ekstraklasy?

Górnik Łęczna to klub, który w XXI wieku regularnie balansuje między Ekstraklasą a niższymi rozgrywkami. Kiedy wreszcie zespół, o którym śpiewał sam Krzysztof Cugowski, wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce?

Pożar w powiecie lubelskim. Nie żyje mężczyzna

Pożar w powiecie lubelskim. Nie żyje mężczyzna

Wczoraj w godzinach wieczornych straż pożarna została wezwana do pożaru domu jednorodzinnego. Pomimo podjętej akcji, nie udało się uratować życia 55-latka.

Pobiegli ku pamięci Żołnierzy Wyklętych
ZDJĘCIA
galeria

Pobiegli ku pamięci Żołnierzy Wyklętych

Rekordowej frekwencji nie było - za to były rekordowe wyniki biegów. Pomimo niesprzyjającej pogody na starcie stawiło się kilkuset miłośników biegania. Chełm pobiegł, by uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych.

W co grają Trump z Zełeńskim? Negocjacje na linii USA - Ukraina
film

W co grają Trump z Zełeńskim? Negocjacje na linii USA - Ukraina

Prof. Wojciech Janicki z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej analizuje obecną sytuację na linii Stany Zjednoczone - Ukraina. Jaka jest szansa na pokój? Czy Władimir Putin na pewno jest tylko obserwatorem?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium