– Znak? Czy logo?
• Jest różnica?
– Kapitalna.
• Zatem – logo.
– Dziura Czarna.
• Co oznacza?
– Rzecz niezręczna...
• Wyduś z siebie...
– ...Górnik Łęczna.
• Chcesz go podnieść?
– O tym marzę.
• Gra jak zwykle?
– Jak trampkarze!
• Jutro „Wisła”...
– Górna półka.
• Dostaniecie?
– Pięć do kółka.
––––––––
Bogusław Kaczmarek
– trener Górnika Łęczna, nieuzasadnionej nadziei Białych, Czarnych, Żółtych, Czerwonoskórych, Bladych, Opalonych na Mulata, a nawet Sinonosych. Niedawno, nieświadom klątwy ciążącej prawie równo od roku nad drużyną z magicznego miasteczka, położonego malowniczo nad uroczą rzeczkąnŚwinką, gdzie żyją ludzie szczęśliwi, dobrzy, prawdomówni, ofiarni, zakochani w swych żonach, narzeczonych, kochankach i futbolu – podjął się jej prowadzenia (znaczy się: drużyny, nie Świnki).
Ponieważ Panu Trenerowi i Jego oraz naszej kochanej drużynie życzymy jak najlepiej, a w szczególności, aby nie tylko w sobotę w Krakowie, ale przez cały sezon przegrywała jak najniżej – pragniemy podpowiedzieć, jak zdjąć klątwę z Górnika. Otóż należy przeprosić Dzika zamieszkałego od stuleci w herbie Łęcznej i ogłosić publicznie, że to On jest Patronem, Opiekunem i Maskotką drużyny. A nie ta zagraniczna lafirynda pantera, którą ktoś nieżyczliwy minionego lata bezczelnie śmiał Łęcznej podrzucić i Maskotką Górnika tytułować kazał. Radzimy ją niezwłocznie przepędzić hen za rogatki. Tylko to może uratować naszych dzielnych chłopców przed spadkiem do II ligi.
Panie Trenerze, do dzieła!