Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 lipca 2008 r.
11:24
Edytuj ten wpis

Ludzka podłość nie zna granic

0 4 A A

Rozmowa z Marią Ferens ze schroniska dla bezdomnych psów w Krzesimowie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Szczeniak podpalony przez nastolatków, pies z odciętą siekierą łapą... Takie historie to dla państwa w schronisku chleb powszedni?

- Każdy pies, który do nas trafia, ma za sobą dramatyczną historię: głodu, samotności, poniewierki. Także bólu i cierpienia, którego sprawcą jest człowiek, często jego własny pan. Ale przyznam, że historia podpalonego psa wstrząsnęła mną strasznie. To już dowód absolutnego zwyrodnienia! Boję się, że żadna kara nie zmieni psychiki sprawców, którzy najwyraźniej nie mają uczuć, sumienia i od małego byli nauczeni, że każde żywe stworzenie można skrzywdzić, a nawet zabić. Jestem tym przerażona. Co za ludzie z nich wyrosną?!

• Do państwa schroniska trafiają zwierzęta boleśnie skrzywdzone przez człowieka. Zastanawiacie się, jakie przeżycia mają za sobą i kto im to zrobił?

- Większość z tych historii już na zawsze pozostanie dla nas tajemnicą. My widzimy tylko ślady na ciele zwierząt. W Łuszczowie miejscowi wskazali mojemu pomocnikowi Alfredowi dół, w którym od dłuższego czasu leżał pies. Pies leżał bez ruchu, a robaki jadły go żywcem. Na głowie i szyi Robaka, bo tak go potem ochrzciliśmy, było 7 głębokich dziur po widłach. To przecież zrobił człowiek!

• Są gdzieś granice ludzkiej podłości?

- Moim zdaniem, nie ma. Pirat, gdy do nas trafił, miał świeżo obciętą łapę. Równiutko, siekierą. To była tygodniowa rana. Pies cierpiał strasznie, ale się nie poddawał. Dziś Pirat ma wspaniały dom, ale trochę czasu zajęło, zanim przekonał się do ludzi. Kusy też trafił do nas bez łapki. Ślady wskazują, że też została odrąbana siekierą. Może, żeby nie biegał za kurami? A może ktoś miał taką fantazję? Tofi czeka na amputację łapki, bo ma ją całkowicie zmiażdżoną. Baja ma ponadcinane całe ciało. Miluś przyjechał do nas z wielką blizną na szyi. Któregoś dnia mój pomocnik wziął kosę, a Miluś z potwornym skowytem uciekł do budy. Mało jej nie rozniósł. Było jasne, co go wcześniej spotkało. Na wsi jest taki zwyczaj, żeby dorosłemu psu podciąć ogon szpadlem, żeby głośniej szczekał; takie bestialstwo. Mam wymieniać dalej?

• Co możecie zrobić w takiej sytuacji?

- Szukanie sprawców nie przynosi efektów, bo zwierzęta zazwyczaj są wywiezione daleko albo same przebyły długa drogę. Możemy im ulżyć w cierpieniu, z powrotem odbudowywać w nich zaufanie do człowieka. Rany powoli się zabliźniają, natomiast te w psychice pozostaną do końca. Dopiero po pewnym czasie widać, jaką krzywdę człowiek wyrządził psu. Gdy czuje się już bezpieczny, to otwiera się na ludzi, zaczyna się normalnie zachowywać. Szczeka, nie chowa się przed ludźmi. Ale są takie psy, np. Tofi, że nie można przy niej podnieść ręki do góry. Strach ją paraliżuje. Ale wcale nie lepsi są pseudo-hodowcy, którzy obcinają psom ogony czy nadcinają uszy, żeby były bardziej "rasowe”. To przecież zabronione.

• Nikt nie ma wypisane na twarzy, że jest złym człowiekiem, czy ma nieczyste intencje. A pewnie i tacy zgłaszają się do schroniska, żeby wziąć psa.

- Pewnie, że tak. Dlatego nie każdy, kto przychodzi do naszego schroniska, dostaje psa. Pierwsze, o co pytam, to gdzie będzie mieszkało zwierzę. Gdy słyszę, że pies jest potrzebny na wieś, do pilnowania, od razu zapala mi się ostrzegawcza lampka.
Nie oddam go na łańcuch, do pustej miski "żeby był ostry”. Z takich nieludzkich warunków je zabieramy i nie zgotujemy im z powrotem piekła. Ale przychodzą też np. rodzice z dziećmi, szukają dla nich pupilka. Dzieciaki szarpią psy, drażnią się z nimi, widać, że tak są nauczone, że to zabawka, przedmiot. Ja już wiem, że im nie dam psa. Zwierzęta też to czują, bo się chowają. Potem te psy, jak się znudzą albo rodzina wyjeżdża na wakacje, lądują w lesie przywiązane do drzewa. A, w skrajnych przypadkach, a i takie się zdarzają, powieszone na drzewie. Bywa też i tak, że oddają do nas psa, bo mówią, że jest stary i śmierdzi. Zwierzę takiego rozstania nie jest w stanie przeżyć. Zdycha z tęsknoty. Dosłownie.

• Psy czują?

- I to jak! Czują całym sercem i wszystko rozumieją. Tak jak człowiek. Ale od ludzi różni je to, że nie są zdolne do takich okrucieństw, jak człowiek.

Pozostałe informacje

Zdjęcie z II Forum Kultury Studenckiej
MAGAZYN

Od buntu po nowoczesność. Jak zmieniała się kultura studencka?

Rozkwit kultury studenckiej przypada na ok. 50 lat temu. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i nie chodzi tylko o młodzież, ale również o rozwiązania systemowe.

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Chlorowanie wodociągu czerpiącego wodę z ujęcia w Gołębiu w gminie Puławy przyniosło skutek. Ilość groźnych dla zdrowia bakterii spadła do bezpiecznego poziomu. Sanepid warunkowo pozwolił na korzystanie z wody. Ale przed spożyciem warto ją przegotować.

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji
Nasza interwencja
galeria

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji

Wracamy do tematu pękających ścian i ugięć stropu w bloku przy ul. Wędrownej w Lublinie. Mieszkaniec bezskutecznie próbuje wyegzekwować od dewelopera naprawę, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego miasta Lublin zapowiada kontrolę.

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba

Gośćmi programu (Nie)Wyparzona Gęba byli członkowie zespołu Łydka Grubasa: Bartosz „Hipis” Krusznicki, Artur „Carlos” Wszeborowski oraz Dominik „Długi” Skwarczyński. Zapytaliśmy ich o początki zespołu, o to czy sądzili że Rapapara stanie się hitem, o współpracę z Kwiatem Jabłoni oraz o ciekawostki backstagowe.

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę
Zamość
galeria

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę

Już nie major Piotr Grabczak, ale kpt. Robert Ząbek jest zastępcą dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. To kolejna kadrowa zmiana w służbie więziennej, jaka zaszła w ostatnim czasie. A wszystko to po ucieczce groźnego przestępcy.

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Jest plan, by zmienić plan. A galerię wyprowadzić

Teraz można tam prowadzić jedynie działalność związaną z turystyką. Jeśli plan zagospodarowania przestrzennego się zmieni, to budynku obecnej galerii rzeźby mógłby powstać dzienny dom opieki dla seniorów. Radni dali na to zgodę. Ale decyzję poprzedziła dyskusja, bo nie wszystkim pomysł się podobał.

Fryderyk Janaszek strzelił w sobotę gola w meczu przeciwko GKS Tychy, ale Górnik nie zdołał sięgnąć po wygraną

Górnik Łęczna formalnie zakończył rundę jesienną. Stali się specjalistami od remisów

Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną zremisowanym meczem z GKS Tychy. Nie było to jednak ostatnie spotkanie zielono-czarnych w tym roku kalendarzowym. Podopiecznych trenera Pavola Stano czekają jeszcze dwa starcia z rundy rewanżowej

Robert Lis

Cztery lata dyrektora Lisa. Powody odejścia ze szpitala

Robert Lis z końcem roku rozstaje się ze szpitalem w Radzyniu Podlaskim. Potwierdza, że na rezygnację z dyrektorskiego stanowiska złożyły się głównie względy osobiste. A placówkę zostawia w dobrej kondycji.

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"
film

Kolejny pedofil w rękach "łowców głów"

Lubelscy policjanci we współpracy z funkcjonariuszami ze stolicy zatrzymali 46-letniego mężczyznę poszukiwanego za pedofilię. Najbliższe 6 lat spędzi w więzieniu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium