W tym miesiącu ma być gotowy „pakiet wolnościowy”, który ma zapewnić wolność nauki. Minister Przemysław Czarnek zapewnia, że wprowadzane zmiany nie będą dotyczyły ochrony tylko naukowców o konserwatywnych poglądach.
O pomyśle szef resortów edukacji i nauki mówił w listopadzie podczas zjazdu klubów „Gazety Polskiej”. Zapowiedział wprowadzenie pakietu, który „będzie zwalniał nauczycieli akademickich o poglądach konserwatywnych, chrześcijańskich, narodowych z odpowiedzialności dyscyplinarnej, a nawet wyjaśniającej za światopogląd religijny czy filozoficzny”.
Odwrócone myślenie
Po tej wypowiedzi Czarnek spotkał się z szeroką krytyką. W ostatnich dniach odniósł się do szczegółów planowanych zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym.
– Kiedy mówię o wolności nauki, mówię o wolności dla wszystkich. Zarówno dla tych co prezentują pogląd lewicowo-liberalny, jak i ten konserwatywny. Krytykują to ci, którzy chcieliby wprowadzić totalitaryzm poglądu lewicowo-liberalnego. Wolność jest dla wszystkich od lewa do prawa – napisał na Twitterze Przemysław Czarnek.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową minister edukacji i nauki zapewnił, że „pakiet wolnościowy” ma być skierowany do wszystkich, niezależnie od poglądów.
– Mamy, w moim przekonaniu, jakieś odwrócone myślenie na temat wolności i autonomii. Nie ma autonomii uczelni bez autonomii profesorów. A autonomia profesorów uczelni jest wprost uzależniona od tego, czy oni mają wolność wyrażania swoich argumentów, swoich tez popartych argumentami, czy mają wolność przedstawiania swojego punktu widzenia, światopoglądu – do czego uprawnia ich wprost konstytucja. Każdy, także naukowcy, ma prawo do prezentowania swojego światopoglądu filozoficznego, religijnego, także w życiu publicznym – mówił.
Zapowiedział także, że dokument będzie gotowy w tym miesiącu.
Neutralność światopoglądowa
Słowa Czarnka spotkały się także z krytyką ze strony Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Poszło o referat wygłoszony przez ministra podczas niedawnego kongresu „Katolicy a wychowanie – współczesne wyzwania szkolnictwa wyższego i nauki”, organizowanego przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
– Rada Główna będzie się stanowczo przeciwstawiać ewentualnym próbom tworzenia zapisów prawnych, sankcjonujących formowanie studentów do jakiegokolwiek konkretnego światopoglądu, np. związanego z konkretną religią, gdyż naruszałoby to rażąco zasadę neutralności światopoglądowej państwa – napisano w stanowisku, pod którym podpisał się przewodniczący rady, prof. Zbigniew Marciniak.
Do pierwszej części tego zdania (bez przykładu dotyczącego światopoglądu religijnego) Czarnek odniósł się w mediach społecznosciowych.
– To doskonała wiadomość. Właśnie dlatego kończymy prace nad „Pakietem wolnościowym” – napisał na Twitterze. W kolejnym wpisie dodał: – Trochę tylko zaskakuje radykalizm i niezrozumiały, konfrontacyjny ton stanowiska Rady Głównej, ale jako człowiek wolności, przywiązany do fundamentalnej wartości wolności słowa nie zrażam się tym i pozostaję niezmiennie otwarty na współpracę.