W Lublinie stanęła w Akademickim Centrum Kultury UMCS "Chatka Żaka”. Pojawiła się tam tydzień temu. Dzień później, w sobotę, wystawę skrytykował na antenie Radia Lublin metropolita lubelski, arcybiskup Józef Życiński. - Ta rodzima inicjatywa ma przerażający posmak prowincji: zamiast uniwersalnych praw człowieka otrzymujemy próbę przekształcania dramatu w dowcip wątpliwej jakości.
Żeby wprowadzić na koszulkach napis "Mam AIDS” albo "Usunęłam ciążę” trzeba cierpieć na zanik pewnych elementarnych ludzkich uczuć - napisał arcybiskup Józef Życiński. Następnego dnia rektor uczelni kazał zdjąć wystawę. Miała ona towarzyszyć przeglądowi filmów o prawach człowieka, organizowanemu przez Helsińską Fundację Praw Człowieka i Amnesty International. A te zgodnie uznały decyzję rektora za próbę cenzury i odwołały cały festiwal. We wtorek stołeczna fundacja przywiozła do Lublina 150 koszulek i rozdała je za darmo. Studenci zagrozili nawet strajkiem. Ale na groźbach się skończyło. Uczelniany samorząd poparł rektora. Tymczasem skandalem zainteresowały się już zagraniczne media.
Ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy arcybiskupa
- Niektóre napisy mnie rażą, inne są idiotyczne, bezsensowne. Nie chciałbym, aby znajdowały się w kontekście walki o prawa człowieka, bo jak to wygląda, gdy obok siebie będą współistnieć hasła obrony praw człowieka na Białorusi i zdanie: "Masturbuję się”? Protestuję, aby festiwal był okraszany handlem koszulkami odnoszącymi się w ten sposób do papieża. Można o wiele trafniej odwoływać się do Jana Pawła II, w kwestii praw człowieka, zwłaszcza że na ten temat napisał i powiedział bardzo wiele. s
Marek Antoni Nowicki, prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
- Wystawa miała być próbą podjęcia dyskusji na temat kondycji wolności wypowiedzi w Polsce. Decyzja rektora musi być uznana za niedopuszczalną formę ingerencji w tę wolność. s
Zbigniew Hołda, członek zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
- Odwołujemy festiwal filmów. Nie możemy pozwolić, by nas ocenzurowano. Przecież szczegóły imprezy uzgodniliśmy z uczelnią jeszcze w listopadzie. Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. Przykro, że to akurat przez tego biskupa i tego rektora. Przecież profesor Kamiński, mój serdeczny przyjaciel z celi nr 55 we Włodawie z czasów internowania, to człowiek bardzo zasłużony w walce o prawa człowieka.
Krzysztof Jarymowicz, wiceprezes Fundacji dla Wolności
- Te koszulki to prowokacja do dyskusji nad tym, co wciąż jest tematem tabu. Przykłady? W Polsce jest wiele kobiet, które usunęły ciążę i nie mogą o tym mówić. Podobnie z masturbacją. Według seksuologów robi to co najmniej połowa ludzi. Jest wielu ludzi, którzy nie mogą mówić o tym, jacy są. Walczymy o swobodę wypowiedzi. To jedno z praw człowieka. Nasza wystawa odwiedziła już wiele miast. Była prezentowana nawet na warszawskim Dworcu Centralnym. I nikt nie kazał jej zdjąć
Piotr Najsztub, redaktor naczelny \"Przekroju”, na wystawie było jego zdjęcie w koszulce \"jestem gejem”
- W PRL większość dorosłych ludzi na stanowiskach zajmowała się tym, by nie podpaść. Zaczyna być podobnie. To smutny przejaw samoograniczania się społeczeństwa. Trzeba pokazać, że obok nas żyją ludzie pokaleczeni przez los i wykluczeni ze swych środowisk. Tacy, jak geje, albo kobiety, które dokonały aborcji. Dziwię się, że arcybiskup odebrał to inaczej. A rektor powinien dbać, by studenci mieli dostęp do różnych ocen życia. Dla samych studentów to nauczka, że nie warto oglądać się na władze uczelni, tylko trzeba tworzyć coś obok, niezależnie. s
Kazimiera Szczuka, krytyk literacki. Na wystawie było jej zdjęcie w koszulce \"mam okres”
- Zakaz wystawy to kolejny bardzo niepokojący sygnał. Niedługo możemy dojść do tego, że biskup zmarszczy brwi i będziemy odwoływać wykłady w państwowych, świeckich uczelniach albo cenzurować książki. Te hasła nie naruszają niczyich dóbr, nie nawołują do nienawiści ani nikogo nie obrażają. Weźmy hasło "nie płakałem po papieżu”. Z jakiego powodu taka deklaracja ma być poddana mechanizmom cenzury? Państwowego obowiązku płakania po papieżu, z tego co mi wiadomo, nie było. Opinia biskupa jest jego prywatnym zdaniem. Nie wiem, dlaczego rektor UMCS zdecydował się na ocenzurowanie wystawy. Jeśli zrobił to pod presją opinii hierarchii kościelnej, sprzeniewierzył się idei niezawisłości uniwersytetu. s