W pewnym sensie będę mieć w tym roku dwie Wigilie: najpierw z podopiecznymi Caritas, a później w domu - mówi Marek Krzyszczak, wolontariusz Caritas Archidiecezji Lubelskiej, który pomaga w organizacji Wigilii Miłosierdzia dla osób samotnych, starszych, opuszczonych i bezdomnych. – Myślę, że ta świadomość, że jest ktoś, kto o nich dba, jest dla tych osób ważna.
„W ten wyjątkowy dzień przy jednym stole, jak w rodzinie spotkają się potrzebujący z terenu Lublina i okolic. Wspólna modlitwa, posiłek i kolędowanie, bez poczucia osamotnienia i odrzucenia” – czytamy na stronie internetowej Caritas Archidiecezji Lubelskiej, głównego organizatora Wigilii Miłosierdzia w Targach Lublin.
Wigilia jest organizowana już po raz drugi.
– Jest dużo łatwiej tę Wigilie przygotować. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia ubiegłego roku – przyznaje Mateusz Jocek, rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Lubelskiej. – Między sobą mówimy, że nie ma problemów przy organizacji Wigilii, są wyzwania.
Wolontariusze
W Wigilii Miłosierdzia weźmie udział blisko 600 osób: bezdomnych, samotnych, starszych, chorych i opuszczonych. Organizacja tego wydarzenia jest możliwa dzięki wsparciu darczyńców i sponsorów; w tym firmy Selgros, ale również wolontariuszy.
– Bardzo duży wysiłek jest po stronie Fundacji Dantis prowadzącej Catering Anielskie Smaki, która przygotowuje jedzenie na Wigilię – mówi Mateusz Jocek. – Sama obsługa tego wydarzenia w dużej mierze spada na barki wolontariuszy, ale ich wola pomagania jest tak wielka, że nie ma z tym żadnego problemu. Radzą sobie, nawet kiedy uczestniczą w takim wydarzeniu po raz pierwszy.
Jednym z blisko 100 wolontariuszy zaangażowanych w pomoc w organizację Wigilii Miłosierdzia jest Marek Krzyszczak, uczeń III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie.
Nie jest to jednak pierwsza akcja Caritas, w której będzie brać udział.
– Działam w Caritas już od kilku lat. Biorę udział w akcjach i projektach – opowiada nam Marek Krzyszczak. – Ostatnio zbieraliśmy żywność w marketach. Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym odbiorem ludzi. Udało się zebrać dużo darów, które zostaną przekazane potrzebującym. Udzielam też korepetycji z matematyki i języka angielskiego. Moją podopieczną jej 11-latka. Jestem zadowolony z jej postępów w nauce.
Ruch w kuchni
Przygotowania do poniedziałkowej wieczerzy idą pełną parą. Wszystko trzeba wcześniej, przygotować, spakować i przewieźć na ul. Dworcową.
Ruch panuje również w kuchni. Będzie barszcz czerwony, karp soute z ziemniaczanym pure i surówką, śledź, sałatka jarzynowa.
– Posiłek, który przygotowujemy, szykuje około 10 osób. Każdy ma swój przydział i robi co innego. Najwięcej pracy jest z karpiem – przyznaje Karol Czubacki, szef kuchni w Anielskich Smakach. – Jedzenie przygotowujemy na kilka godzin wcześniej. Jest pakowane i przewożone. Gorące posiłki będą podawane z termosów.
To będzie już drugie spotkanie wigilijne w tym roku, którą Anielskie Smaki przygotowują. Kilka dni temu było świąteczne spotkanie na Dworcu Głównym PKS.
– Ta wigilia jest o wiele łatwiejsza organizacyjnie ze względu na to, że mamy już doświadczenie. Wiemy, jak należy to wszystko zorganizować – podkreśla Marzena Chmielewska, menedżer Anielskich Smaków.
Pomaganie
– Jesteśmy w połowie drogi z przygotowaniami – mówił nam kilka dni temu Mateusz Jocek. – W piątek zaczniemy przewozić stoły i krzesła. Później je ustawiać i rozstawiać napoje, żeby na poniedziałek wszystko było już gotowe.
Do Targów Lublin zostaną przewiezione również Paki Charytatywne. Otrzyma je każda z zaproszonych na wieczerzę osób. W świątecznej paczce są produkty żywnościowe (mąka, cukier, makaron, ryż, płatki kukurydziane, olej, konserwy, herbata, słodycze, bakalie) a także artykuły chemiczne.
Wigilia Miłosierdzia rozpocznie się o godzinie 10.
– Myślę, że dla mnie bardzo ważnym podczas Wigilii Miłosierdzia będzie doświadczenie wspólnoty, bliskości z drugim człowiekiem – przyznaje Marek Krzyszczak. – Jak widzimy osobę bezdomną na ulicy, to nie za bardzo obchodzi nas jej los. Podczas takiego spotkania możemy z takimi osobami usiąść i porozmawiać. Spojrzeć na problem, który tę osobę dotkną z innej, jej perspektywy. Takie doświadczenie zmienia myślenie.