Cztery kolacje w czterech mieszkaniach. W weekend w Lublinie ekipa telewizji TVN kręciła popularny program "Ugotowani”.
4 godziny
Ekipa telewizji TVN przyjechała do Lublina w ubiegły czwartek, wtedy kamery zarejestrowały najciekawsze miejsca, które w programie będą stanowiły wizytówkę miasta. Od piątku zaczęła się natomiast żmudna praca przy nagrywaniu esencji programu, czyli pracy w kuchni i jedzeniu kolacji.
– Na samo przygotowanie posiłku – przystawkę, danie główne i deser – uczestnik programu miał 4 godziny – wyjaśnia Tomasz Bardosz, reżyser programu.
Pokój zwierzeń
Później uczestnicy zasiadali do uroczystej kolacji, po której sam na sam z kamerą oceniali, jak im smakowało. – Tej rozmowy nie widział żaden z innych uczestników. W trakcie tego monologu, uczestnik oceniał poszczególne dania, samo przygotowanie i atrakcje, jakie przygotowano dla gości – dodaje Ewa Baj, producent programu.
W poniedziałek kamery od południa zaczęły nagrywać to, co się dzieje w kuchni Grzegorza Cholewińskiego przy ulicy Szafirowej. Około godziny 17 goście zasiedli do stołu.
Główna ośmiornica
Ekipa TVN nie chciała ujawniać, co gospodarz przygotował, nam udało się podpatrzyć, że były to owoce morza: homary, jako przystawka i ośmiornica, jako danie główne.
Niespodzianką był występ tria muzyków. – Jestem skrzypkiem, jednak gotowanie to moja pasja, a jeżdżąc po świecie poznaję kuchnie z różnych kontynentów – mówi Grzegorz Cholewiński. Chociaż relacja z każdej kolacji będzie miała w programie 10 minut, to samo nagranie zabiera kilkanaście godzin. – To było dość wyczerpujące, zwłaszcza że ja byłem ostatni.
Wśród osób występujących w programie z Lublina poza muzykiem znalazła się także dentystka. – Uwielbiam gościć znajomych, stąd stwierdziłam, że mogę pokazać się w takim programie – mówi Hanna Sudzińska.
W lubelskim odcinku programu wystąpili także Artur Piekarz i Karolina Dejneka, która przyznaje, że samo gotowanie nie było dla niej problemem. – Mam dom w budowie i przez to nie mogłam zaprosić gości do swoich czterech ścian. Jednak udało mi się z tego wybrnąć, jak? Nie wolno mi o tym mówić, wszystko będzie można zobaczyć w telewizji jesienią – wyjaśnia Karolina Dejneka.
A to dlatego, że dopiero wtedy zostanie wyemitowany "lubelski” odcinek "Ugotowanych”. – Emisję nowej serii programu zaczynamy w pierwszą niedzielę września, jednak jeszcze nie mamy ustalonej listy odcinków – zaznacza Ewa Baj.
Główną nagrodą w każdym odcinku jest 5 tysięcy zł.