Znany kabareciarz upublicznił list, który wysłał do TVP. Marcin Wójcik rezygnuje z udziału w programie, bo jak tłumaczy nie zgadza się na zakłamywanie rzeczywistości.
Ani Mru Mru to lubelski kabaret, jedna z gwiazd polskiej sceny. Jak się okazuje, TVP planowało zaprosić jednego z członków Ani Mru Mru, Marcina Wójcika do nagrania programu „Kabaret za kulisami”. Początkowo się zgodził, ale ostatecznie odmówił. Historię opisuje na Facebooku i publikuje list, który wysłał do TVP.
„W związku z tym, że z TVP nie współpracuję od 2015 roku, chociaż moja twarz w Waszych programach pojawia się codziennie, postanowiłem dziś rano zerknąć na pasmo informacyjne TVP i sprawdzić czy lubię i szanuję Waszą stację” – tłumaczy Wójcik i dodaje: „Z przykrością stwierdziłem, że niestety w dalszym ciągu nie, że zakłamywanie rzeczywistości i bezwstydna propaganda nie wpisuje się w mój system wartości”.
Kochani, żeby było jasne, szanuję wybory każdego z Was, artystów..... ja niestety nie mogę, kurwa..... i dziś wiem, że...
Opublikowany przez Marcina Wójcika Sobota, 24 października 2020
Twórca kabaretowy dodaje, że po występie w programie miałby problem ze spojrzeniem na swoje odbicie w lustrze.
W swoim wcześniejszym wpisie Marcin Wójcik zauważył, że TVP Info nie informowało o protestach ulicznych wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. Za to informowało o np. tym, że premier „świetnie radzi sobie na polu walki, a nasz kraj jest przykładem dla całego świata”.