Za 25 tys. złotych Urząd Miasta Lublin poprzez wynajętą firmę sprawdzał, czy naukowcy opracowujący raport o górkach czechowskich zrobili to dobrze. Oburzeni ekolodzy podważają bezstronność firmy i pytają, czy Ratusz walczy o „interes stulecia” dla dewelopera
Katowicka firma EKOID na zlecenie miasta miała „sprawdzić poprawność” raportu naukowców, którzy od lipca 2018 r. przez rok prowadzili obserwacje w terenie i stwierdzili na górkach obecność wielu rzadkich i chronionych gatunków. Badacze zaproponowali ochronę sporego obszaru, także terenów, które miejscy planiści wskazali pod budowę bloków. Naukowcy podkreślali też, że przez górki napływa do śródmieścia świeże powietrze.
Ratusz uznał, że wyniki długich badań można ocenić w… niecały miesiąc. Tyle czasu na napisanie „koreferatu” dostała firma EKOID. Urząd zawarł z nią umowę 20 listopada, czyli dziewięć dni przed tym, jak dostał finalną wersję raportu poddawanego takiej ocenie. Jego wstępną wersję Ratusz znał już kilka tygodni wcześniej.
Jak tłumaczy to Ratusz
– Koreferaty sporządzane na zlecenie Urzędu Miasta są rutynowym działaniem – twierdzi Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Narzędzie to jest wykorzystywane w odniesieniu do specjalistycznych opracowań, które mogą stanowić punkt wyjścia do sporządzania dokumentów planistycznych.
Po co zlecono ten konkretny materiał? – Miał się ustosunkować do zagadnień i informacji przyrodniczych zawartych w raporcie – odpowiada Duma. Tłumaczy, że opracowanie miało m.in. zawierać „ocenę przydatności” zebranych przez naukowców archiwaliów, „ocenę przydatności dobranego zakresu prac terenowych do weryfikacji materiałów archiwalnych” oraz „ocenę metodyki przeprowadzonych prac”.
Rzeczniczka Ratusza przekonuje, że koreferat miał pokazać, na ile raport naukowców może się przydać miejskim planistom, a jego celem „nie było weryfikowanie, sprawdzanie badań i obserwacji” badaczy. Mimo to przyznaje: – Koreferat zlecono w celu sprawdzenia poprawności wykonania raportu.
Ekolodzy są oburzeni
– Czy to desperacki manewr, który ma osłabić zdecydowaną wymowę raportu lubelskich naukowców i podtrzymać szanse na interes stulecia? – pyta Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka, który powątpiewa w obiektywizm firmy oceniającej pracę naukowców.
– Wybór wykonawcy wydaje się być nieprzypadkowy – twierdzi Gorczyca. – Firma EKOID ma już doświadczenie w opisie przyrody górek. W 2015 roku wykonała „Analizę uwarunkowań przyrodniczych”, która używana była przez projektantów TBV (właściciela części górek czechowskich – red.), jako uzasadnienie maksymalnego zasięgu zabudowy mieszkaniowej na wszystkich sześciu wysoczyznach górek. Analiza podważała występowanie na poligonie motyla czerwończyka nieparka, a o chomiku europejskim nawet nie wspominała. Dziś władze Lublina zlecają tym specjalistom recenzowanie wyników dwuletnich badań kilkunastu lubelskich naukowców, spośród których wielu badało i dokumentowało przyrodę przez wiele lat – dziwi się prezes lubelskiej organizacji ekologów. – Inwestor może zlecać zaufanym podwykonawcom własne ekspertyzy. Ale dlaczego płaci za to miasto?
Jaka to bezstronność
– W celu uzyskania niezależnego zdania, zapytanie ofertowe skierowano do firm mających swoją siedzibę poza regionem – twierdzi rzeczniczka Ratusza. – Zwrócono się do firm, które posiadają doświadczenie i przygotowanie zawodowe do wykonywania specjalistycznych opracowań przyrodniczych.
Okazuje się, że jedną z trzech firm poproszonych o ocenę pracy naukowców była… gliwicka PA Nova, która na zlecenie TBV Investment pokazywała latem 2016 r. wizualizacje parku na górkach z widocznymi na dalszym planie nowymi blokami. Firma chwali się, że „od ponad 30 lat zajmuje się kompleksową obsługą inwestycji w zakresie projektowo-budowlanym”.
Drugą zaproszoną firmą był chorzowski Euroekspert, który „realizuje prace w branży drogowej, środowiskowej oraz w zakresie pozyskiwania środków unijnych na rzecz samorządów”. Trzecie zaproszenie dostał EKOID i tylko on zainteresował się zleceniem. – Pozostałe dwie firmy nie przesłały ofert – stwierdza Duma.
Zamówiony „koreferat” jest już gotowy, ale Ratusz do dziś go nie pokazał. Ma to zrobić w ciągu kilku dni.