Setki gatunków roślin zielonych oraz kwiatów, doniczki i osłonki, podłoża i nawozy, a do tego tłumy ludzi – lubelski Festiwal Roślin w targowej hali cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Na sobotę i niedzielę hala targów Lublin zamieniła się w prawdziwą miejską dżunglę. Na wielkiej hali rozstawiono stojaki z różnymi roślinami z całego świata. Zakupić można gatunki pospolite jak i kolekcjonerskie.
– Nie mogłam się doczekać na ten targ. W internecie zobaczyłam, że ma być alocasia variegata. Specjalnie wzięłam sobie drugą zmianę w pracy by zapolować na tę roślinę. Ma piękne białe przebarwienia na liściach, potrafi sporo kosztować, a tu jest na mega promce – mówi Justyna, której udało się upolować upragnioną roślinę.
Oprócz kolekcjonerskich gatunków monster, alocasii czy philodendronów, można było dostać znane i proste w uprawie gatunki roślin takie jak paprotki, anginki, begonie czy yukki. Na regałach można było znaleźć także piękne i kolorowe storczyki. Zakupić można małe sadzonki jak i już duże okazy, które będą zdobić z chlubą nasze domy i mieszkania.
– Kocham kwiaty i nie patrzę na to czy jest trudny w uprawie czy nie. Jak mi się podoba, to go biorę i dopiero w domu proszę wnuka żeby mi w internecie poczytał jakich warunków potrzebuje. Chyba to działa, bo nie zasuszyłam jeszcze żadnego kwiatka – mówi pani Teresa podczas buszowania między regałami.
Oprócz samych roślin można było zakupić różne akcesoria do uprawy – piękne osłonki, doniczki, podłoża, nawozy oraz urocze konewki. Każdy fan roślin znajdzie coś dla siebie.
– Wprowadziłam się do Lublina na studia, ale w pokoju jest tak trochę pusto i smutno. Ponoć pilea przynosi szczęście, to może pomoże mi także w zdaniu egzaminów – zastanawia się Zuza, która zaczęła studiować psychologię.
Festiwal Roślin w sobotę potrwa do godziny 20. W niedzielę natomiast organizatorzy zapraszają od 10 do 18. Wstęp na targi jest bezpłatny, a ceny roślin zaczynają się już od 5 złotych.