Zakup używanego samochodu kojarzy się ze sporym ryzykiem, dlatego przed zapadnięciem ostatecznej decyzji konsultujemy się z różnymi osobami. Coraz rzadziej są wśród nich „szwagier” i znajomy mechanik.
Według szacunków specjalistów z firmy Master1, która zajmuje się handlem samochodami po leasingu, tylko około 20 proc. kupujących deklaruje, że wybierając konkretne auto polega wyłącznie na swojej opinii. Zdecydowana większość potencjalnych nabywców stara się potwierdzić u kogoś zasadność swojego wyboru. Jest to naturalne przede wszystkim ze względu na stopień zaawansowania technologicznego współczesnych samochodów.
– Jeszcze kilka lat temu amatorzy używanych pojazdów pojawiali się na giełdzie czy w komisie w towarzystwie „specjalistów” – najczęściej członka rodziny, który legitymował się dyplomem mechanika lub znajomego taksówkarza, który z praktyki wiedział, co i gdzie należy sprawdzić. Z czasem takie osoby przestały po prostu nadążać za specjalistyczną wiedzą producentów. Rolę życzliwych komentatorów przejął internet, natomiast rzeczywistą, prawdziwą rekomendację i ocenę konkretnego auta uzyskuje się w inny sposób – mówi Grzegorz Grodecki z grupy Masterlease, właściciela sieci Master1.
Zdaniem specjalistów ponad 50 proc. osób, które odwiedzają plac, by kupić używany samochód po leasingu decyduje się na umówienie wizyty w ASO. Dostarczenie wskazanego samochodu do wybranego ASO staje się rynkowym standardem.
– Jest to szczególnie istotne w przypadku pojawienia się usterek, za które odpowiada sprzedawca. Wybierając sprzedawcę warto zastanowić się, czy mamy pewność, jak on się zachowa w przypadku konieczności skorzystania z prawa rękojmi – doradza Grzegorz Grodecki.
Wartością jest również możliwość przeprowadzenia jazdy próbnej poza placem, na którym stoją samochody. Mniejsi sprzedawcy często nie oferują takiego rozwiązania ze względu na koszty związane z ubezpieczeniem proponowanych aut.
Przejażdżka poza placem to jeden z najważniejszych momentów przed podjęciem decyzji – w trakcie takiej próby liczą się nie tylko zebrane wcześniej opinie, ale również, a może przede wszystkim, indywidualne wrażenia kupującego.
Zdecydowana większość klientów, jako źródło konsultacji i zbierania opinii przed zakupem, wskazuje internet. Zdaniem specjalistów, to źródło wiedzy należy traktować jako uzupełnienie informacji przekazywanych przez zaufanego sprzedawcę. Szczególnie istotna jest możliwość sprawdzenia auta w CEPiK i poznanie on-line jego historii (www.historiapojazdu.gov.pl).