- Zupełny brak wyobraźni – tak funkcjonariusze ITD opisują sytuację z rosyjską ciężarówką, którą zatrzymali do kontroli.
Na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Woroniec (powiat bialski) inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali ciężarówkę z naczepą należący do rosyjskiego przewoźnika. Pojazd przewoził ponad 13 ton ładunku, czyli masa całkowita zespołu pojazdów wynosiła około 28 ton.
- Kontrola stanu technicznego miała niecodzienny wynik. Inspektor stwierdził, że na pierwszej osi z prawej strony naczepy brak jest tarczy hamulcowej i klocków hamulcowych. Sytuacja taka nie powinna mieć miejsca gdyż nie była to awaria, która nastąpiła w trasie, lecz celowe i świadome działanie przewoźnika, który pomimo niesprawności pojazdu dopuścił, by pojazd w takim stanie opuścił bazę przedsiębiorstwa – opisuje ITD.
Inspekcja zauważa, że pojazd akurat wracał z Czech – przez Polskę - do Rosji po wcześniejszym przewozie.
- Sytuacja ta spowodowała zakwalifikowanie ujawnionej usterki do kategorii usterek niebezpiecznych. WITD w Lublinie wszczęło wobec przewoźnika postępowanie administracyjne – dodaje inspekcja.
Za takie przewinienie grozi 2 tys. zł kary. - Został także zatrzymany dowód rejestracyjny naczepy. Zakazano ruchu pojazdu do czasu dokonania naprawy układu hamulcowego a pojazd usunięto na wyznaczony parking – czytamy w komunikacie.