Ale taka przyjemność kosztuje. Przekonała się o tym 22-latka z Hrubieszowa.
Cyganka przystąpiła do dzieła. Zasugerowała, by sklepowa wyłożyła na chwilę kolejny pięćdziesięciozłotowy banknot, bo w przeciwnym wypadku wróżba może się nie spełni. Dziewięć razy ponawiała tę prośbę. Na koniec zapewniła 22-latkę, że będzie żyć długo i szczęśliwie przy boku przystojnego mężczyzny i... wyszła ze sklepu, zabierając odłożone 550 zł. Miała wrócić za kwadrans. Obiecała sklepowej upust: nie weźmie za wróżbę 50, a jedyne 5 zł. Jak można się domyślić, nie pojawiła się już w sklepie.
– Pokrzywdzona zeznała, że to powinno być ostrzeżenie dla innych osób – informuje podinspektor Ryszard Wasiak, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie. – Większości tego typu przestępstw dokonują osoby przyjezdne. Zapamiętajmy ich twarze, ubiór, numer rejestracyjny samochodu, a w razie wątpliwości dzwońmy
na policję. (lew)