Jedna osoba nie żyje, dziewięć jest rannych. To tragiczny bilans wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem na biegnącym przez las odcinku ul. Osmolickiej - wylotowej drogi z Lublina do Bychawy.
Osobowe auto zostało doszczętnie zniszczone, tak, że trudno było rozpoznać jego markę. W busie jadącym z Lublina do Bychawy siła uderzenia poprzestawiała fotele.
44-letni mężczyzna kierujący matizem zginął na miejscu. Jechał sam. Do szpitali trafiło ośmiu pasażerów busa oraz jego kierowca, który, jak ustaliła policja, był trzeźwy. Życiu poszkodowanych nic nie zagraża, odnieśli lekkie obrażenia. - Kilka osób na własną prośbę już opuściło szpitale - dodaje Laskowski. (drs)