– Dlatego przypuszczam, że rabusiów było trzech. Bo ktoś musiał pilnować toalety. A ktoś inny dać sygnał, że można już wejść – mówi Krzysztof Czubiel, właściciel kantoru.
Rabuś, który wszedł do kantoru został sfilmowany przez zainstalowaną tam kamerę przemysłową. Sprawców szuka policja. – Zabezpieczyliśmy ślady biologiczne i odciski palców – informuje Witold Laskowski z Komendy Miejskiej Policji. (drs)