![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Senator Krzysztof Brejza stawił się w środę przed senacką komisją do spraw wykorzystania Pegasusa. Jak mówił polityk PO, kalendarz inwigilowania go "pokrywa się w 100 procentach z kalendarzem wyborczym".
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Ataki ustały kilka dni po wyborach w 2019 roku – dodał. Według senatora do włamań na jego telefon doszło między innymi w dniu prezentacji list wyborczych Koalicji Obywatelskiej.
Przed komisją zeznawała również jego żona i pełnomocniczka Dorota Brejza. Oceniła, że "PiS to jest ugrupowanie, które wspiera rodzinę wyłącznie deklaratywnie". – Naszą rodzinę PiS postanowił zniszczyć i to na każdym poziomie – stwierdziła.
Grupa badaczy z Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, w ekspertyzie wykazała, że w Polsce inwigilowani oprogramowaniem Pegasus byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Według Citizen Lab senator Krzysztof Brejza był 33 razy inwigilowany przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku, kiedy był szefem sztabu wyborczego KO.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)