Znamy już wynik konsultacji społecznych w sprawie odzyskania utraconych w 1869 roku praw miejskich. Ankiety wypełniła garstka mieszkańców. Większość z nich opowiedziała się przeciw tej inicjatywie. W tej sytuacji lokalne władze najprawdopodobniej nie będą składać wniosku do ministerstwa.
Stężyca to trzecia największa miejscowość powiatu ryckiego, która przez prawie 540 lat (1330-1869) była miastem królewskim. W czasach swojej świetności stanowiła ważny ośrodek handlu zbożem, który odbywał się w miejscowym, nadwiślańskim porcie. Niestety, po serii klęsk żywiołowych oraz spadku znaczenia Wisły w transporcie towarów, dawne miasto zubożało, a następnie straciło swoje prawa.
Ponad 150 lat od degradacji część mieszkańców Stężycy zaczęła domagać się ich przywrócenia. Pod koniec zeszłego roku lokalne władze podjęty próbę zmiany statusu osady. Po pozytywnej decyzji rady – w listopadzie, ruszyły konsultacje społeczne, które zakończyły się 16 stycznia. Znamy już wyniki. Spośród 4094 uprawnionych dorosłych mieszkańców gminy, ankiety wypełniło 428 osób. Frekwencja wyniosła zatem zaledwie 10,4 procent. Za odzyskaniem praw miejskich opowiedziało się 157 osób, a 240 było przeciw. Cztery osoby oddały głos nieważny.
To oznacza, że większość mieszkańców, którzy wzięli udział w konsultacjach, nie życzy sobie przywrócenia praw. Tym samym dalsze kroki, w tym złożenie właściwego wniosku do MSWiA, nie zostaną przeprowadzone.
– Szkoda, że tak się stało, bo uważam, że mieliśmy duże szanse na odzyskanie praw. Musimy jednak uszanować głos społeczeństwa. Po przekazaniu informacji o wynikach konsultacji radnym, odstąpimy od dalszego procedowania tej sprawy. Nie będziemy robili niczego wbrew woli mieszkańców naszej gminy – mówi Zbigniew Chlaściak, wójt gminy Stężyca.
– Być może wrócimy do tej kwestii za kilka lat. Wtedy zakończone będą już inwestycje, które poprawią jakość naszej infrastruktury, jak przebudowa stadionu, wymiana oświetlenia, czy remont ulicy Dęblińskiej – dodaje nasz rozmówca. – Wierzę w to, że z biegiem czasu poziom świadomości naszych mieszkańców również będzie coraz wyższy – zaznacza.
Wygląda więc na to, że Stężyca, mimo swoich tradycji, niemałej populacji (1850 osób) oraz miejskiego charakteru zabudowy, przez najbliższe lata pozostanie wioską. Największą w powiecie.