To dobry prognostyk przed Euroligą i Orlen Basket Ligą Kobiet – mówi Rafał Walczyk, prezes AZS UMCS Lublin o zdobyciu Pekao S.A. Superpucharu Polski kobiet przez koszykarki Polskiego Cukru. Lubelski klub w poniedziałek zaprezentował trofeum, a we wtorek rusza do Włoch, gdzie zadebiutuje w najbardziej prestiżowych rozgrywkach na Starym Kontynencie.
Po sobotnie wygranej z KGHM BC Polkowice 81:77 w zespole mistrzyń Polski wszyscy mówią jednym głosem. – Cieszymy się niezmiernie. To dobry prognostyk przed sezonem – powtarza trener Krzysztof Szewczyk i dodaje, że wygrana tym bardziej cieszy, bo jego drużyna grała z jednym z najważniejszych rywali, drużyną z którą przyjdzie akademiczkom bić się o mistrzostwo Polski.
II trener Marek Lebiedziński podkreśla, że przed sezonem 2023/24 udało się zebrać ciekawą grupę zawodniczek, stworzyć zespół, który dobrze funkcjonuje i przynosi wiele pozytywnej energii.
Lubelska drużyna ze zdobycia pierwszego trofeum zbyt długo cieszyć się jednak nie będzie. Już we wtorek zespół udaje się do Włoch na pierwsze spotkanie w ramach Euroligi. Polski Cukier AZS UMCS zadebiutuje w tych prestiżowych rozgrywkach. W środę o godz. 20, w meczu w Schio zmierzy się z Beretta Famila.
– Euroliga na dzisiaj to dla nas o wiele większe wyzwanie organizacyjne niż sportowe. Sportowo co mogliśmy, to zrobiliśmy. Wiadomo, że w tych rozgrywkach są zespoły o wiele lepsze od nas, ale jestem przekonany, że w każdym meczu tanio skóry nie sprzedamy – kończy prezes Walczyk.