Autorski przegląd najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia
ZIELONYM DO DOŁU
Ledwo się człowiek obejrzy, a tu znów sukces. Tym razem złoty medal przypadł Lublinowi za wygraną w Rankingu Zielonych Miast miesięcznika Forbes. Oddajmy zatem głos Prezydentowi: Bardzo się cieszę, że tak prestiżowy magazyn docenił nasze działania i projekty prośrodowiskowe, w tym ogromne przedsięwzięcie inwestycyjne na rzecz rewitalizacji i przywrócenia mieszkańcom Parku Ludowego – powiedział.
W ramach uczczenia tego sukcesu miasto daje zielone światło na wycięcie 49 drzew pod market przy Zelwerowicza oraz 38 topól przy Turystycznej
FANFARY
Bum! i mamy kolejne zaskoczenie, a może nawet nie zaskoczenie, a potwierdzenie prężności naszego ukochanego grodu i jego najwspanialszych władz. Pozwólmy ponownie wybrzmieć Prezydentowi: – Lublin w ostatnim czasie stał się jedną z najszybciej rozwijających się metropolii w kraju – chwalił się Krzysztof Żuk, ogłaszając wyniki raportu o „potencjale inwestycyjnym miasta”. I jest to chyba najtańsza zamówiona przez Ratusz laurka w historii Lublina. Za raport zapłaciliśmy marne 4 tys. zł.
Za takie grosze to można było zamówić kilka raportów, żeby było na zapas czym się chwalić
ZAKOCHANI W KIEŁBASKACH
Zostawmy te miedziaki na boku i zajmijmy się prawdziwym sztosem. Otóż w klubie PKŻ (Prezydenta Krzysztofa Żuka – red.) siedzą praktycznie sami miłośnicy żużla. I żeby to swoje zamiłowanie do spalin i huku odpowiednio wyrazić, to zwrócili się do swojego Szefa o wypłatę klubowi żużlowemu kolejnych 4 mln zł, żeby starczyło m.in. na kiełbasę i piwo w loży VIP. Oddajmy tym razem głos Radnym: „Sukces klubu przekłada się na wielki entuzjazm kibiców żużla oraz sukces wizerunkowy Naszego Miasta, wszystkich lublinian oraz olbrzymie zainteresowanie ogólnopolskich oraz światowych mediów” – uzasadnili wniosek o przelew.
A BBC, CNN i Moskowskij Komsomolec coś pisały, bo chyba przeoczyliśmy?
METODA
Nasi włodarze tak marnie zarabiają w urzędach, że aby starczyło do pierwszego i nie było wstydu przed żoną, to muszą dorabiać po godzinach. Taki na przykład Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa wystawiony przez PiS, oprócz roboty w ratuszu ma także fuchę w radzie do spraw spółek skarbu państwa, gdzie miesięcznie wyciąga 7 tys. zł. No i znalazł się taki zawistnik z opozycji, który doniósł na Wnuka do komisarza wyborczego, żeby ten go przykładnie odstrzelił za dorobkiewiczostwo.
Wnukowi zupełnie za darmo podpowiadamy, żeby najpierw koniecznie złożył wniosek o wyłączenie sędzi/sędziego, a jak przegra, to żeby odwołał się do NSA i do kolejnej kadencji na pewno dociągnie bez wyroku. A potem to już z górki
DYLEMAT
Nękany przez komornika, odsądzany od czci i wiary przez gejów, lesbijki i osoby niebinarne, najodważniejszy radny Lublina Tomasz Pitucha (PiS), skazany prawomocnie za zniesławienie aktywisty LGBTQXYZ+, być może dozna aktu łaski ze strony wymiaru niesprawiedliwości pod światłym kierownictwem pana Zbyszka, jak mawiał o Ziobrze prezes TK prof. Rzepliński, i będzie miał czystą kartotekę.
Życie bez wyroku, czy w chwale męczeństwa? – oto jest pytanie