Powiat parczewski chce zmienić swój herb. – Ten obecny nie spełnia wymogów ustawowych – tłumaczy starosta Janusz Hordejuk.
Na tarczy znajdują się trzy elementy: srebrny orzeł jagielloński, podwójny krzyż i jeleń. Taki herb przypisany jest samorządowi od 2000 roku. Ma nawiązywać m.in. do Horodła i unii horodelskiej z 1413 roku, w efekcie której Parczew stał się miejscem zjazdów polsko – litewskich. Zanim dany samorząd zechce zmienić swój herb musi skontaktować się z Komisją Heraldyczną przy MSWiA, która to z kolei opiniuje pomysły.
– Zwróciliśmy się do tej instytucji o ocenę naszego herbu – tłumaczy starosta Janusz Hordejuk. – Cel był taki, żeby dowiedzieć się, czy możemy herb udostępniać na przykład innym podmiotom, które chcą choćby stworzyć medale. I okazało się, że nie spełnia on wymagań ustawowych,– przyznaje starosta. A reguluje to ustawa o odznakach i mundurach z 1978 roku. – Po pierwsze nie powinien zawierać godła państwowego, nie może też być podzielony na trzy części – tłumaczy Hordejuk.
Powiat dostał już dwie propozycje nowych herbów. – Zamierzamy rozpocząć procedurę zgodnie z obowiązującymi przepisami – dodaje starosta. Nie wiadomo też, czy w herbie zostanie wizerunek orła jagiellońskiego. – Z tego co wiemy, wiele gmin miało z tym problemy, bo nie dostało praw na użycie symbolu – przyznaje Hordejuk. Nie wiadomo też, czy jeszcze w tej kadencji uda się przejść procedurę. – To są koszty, dlatego jeszcze nie zdecydowaliśmy – stwierdza na koniec starosta parczewski.