W nocy z wtorku na środę 21-letni kierowca wjechał w masywne słupki na pl. Wolności. Powyrywał je z chodnika. To znów pijany kierowca - jak przed rokiem
Policja na razie o sprawie informuje zdawkowo: - Zatrzymany 21-latek, który minionej nocy pijany kierując oplem wjechał w słupki i stację rowerów miejskich stojące na Placu Wolności w Lublinie.
Przechodząc przez plac można zobaczyć, że połączone łańcuchami masywne, ciężkie słupki zostały wyrwane z chodnika.
Oprócz tego został uszkodzony jeden "stojak" Lubelskiego Roweru Miejskiego.
To nie pierwszy taki przypadek, bo do podobnego wypadku doszło w lipcu 2019 roku. Wtedy 27-letni kierowca nie tylko wjechał w słupki, ale też staranował stację Lubelskiego Roweru Miejskiego.
Kierowca miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Jeśli chodzi o ten najnowszy wypadek, to kierowca też był pijany, a co więcej był poszukiwany przez policję.