![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-11/bc7363ad8b27498ec0097102a21bc748_std_crd_830.jpg)
Policjanci ustalili sprawcę kradzieży luksusowego auta, którego wartość przekraczała 200 tys. zł. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-11/d993c4463e2da25d2dffea46f14cd808_v1_830.jpg)
W poprzednią sobotę lubelscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży porsche panamera. Auto zniknęło z jednej z lubelskich ulic. Właściciel wycenił straty na 200 tys. zł.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. Po kilku dniach udało się wpaść na trop auta.
– Jak się okazało, samochód stał zaparkowany na parkingu podziemnym w Warszawie. O sprawie od razu powiadomiono policjantów KSP. Wywiadowcy na miejscu zatrzymali 41-latka. Porsche trafiło na policyjny parking – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
41-letni złodziej został przewieziony do Lublina. W piątek został doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-11/1a0d6c77e3efa05d2fc8914d8cafdaa0_v2_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)