
Oryginalna kampania reklamowa czy sposób na dłużnika? Wyjaśnienie zagadki tajemniczego billboardu, który można zobaczyć przy ul. Lubomelskiej w Lublinie, już we wtorek w Dzienniku Wschodnim.

Billboard zawisł wśród innych reklam. – Widziałem na plakatach wyznania miłości, przeprosiny. Ale nie coś takiego – dziwi się pan Dionizy, który przysłał nam zdjęcie billboardu.
Dotarliśmy do zleceniodawcy. To lubelski przedsiębiorca, który chce pozostać anonimowy.
Więcej o billboardzie przy ul. Lubomelskiej w Lublinie przeczytasz we wtorkowym Dzienniku Wschodnim.