W Wolicy Śniatyckiej koło Komarowa doszło do regularnej bitwy między grupą miejscowych a kilkoma mieszkańcami Zamościa. Panowie próbowali ręcznie wyjaśnić wcześniejsze nieporozumienie.
Policja zatrzymała już część z nich.
– Mieszkaniec Zamościa postanowił jednak doprowadzić rzecz do końca – mówi podinspektor Adam Lackowski z zamojskiej Komendy Miejskiej Policji. – Skrzyknął kolegów i dwoma maluchami zajechali wieczorem do Wolicy Śniatyckiej, żeby wyrównać rachunki.
Mieszkający tam 31-latek czuł, że coś się święci i zwołał swoich znajomych. Naprzeciw siebie stanęło kilkanaście osób. Między grupami wywiązała się regularna bitwa, w której nie zabrakło kijów i metalowych rurek. Napadniętym udało się odeprzeć atak i zatrzymać dwóch napastników, w tym organizatora zajazdu. Niedługo na miejsce przyjechała policja. Bandyci zostali zatrzymani, a prowodyr trafił do izby wytrzeźwień.
– Ustaliliśmy już personalia większości uczestników zdarzenia i jesteśmy w trakcie ich zatrzymywania. Będzie im prawdopodobnie postawiony zarzut udziału w bójce i pobiciu – dodaje podinsp. Lackowski.
Do zdarzenia doszło we wtorek, ale policja poinformowała o tym wczoraj.