Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzisiaj w Rykach premiera piosenki "Wybory 2010”, czyli nowego pomysłu Janusza Palikota na zdyskwalifikowanie kandydata PiS na prezydenta. Występowi ma towarzyszyć zespół taneczny.
"Nie chcę mieć Prezydenta, Co straszy gejem i Żydem” – to jeden z powodów dla których Janusz Palikot nie zagłosuje na Jarosława Kaczyńskiego. Piosenka w 10 zwrotkach wymienia wady lidera Prawa i Sprawiedliwości. – Autorem jest warszawski dziennikarz Wojciech Dąbrowski – mówi Łukasz Mazur z biura posła Janusza Palikota.
Piosenka po raz pierwszy zostanie wykonana w Rykach tuz obok szpitala. – To placówka, którą sprywatyzował PiS i do tej pory bardzo dobrze sobie radzi – dodaje Mazur.
Palikot jednak śpiewać nie będzie. Kim będzie wykonawca? Tego biuro Palikota ujawnić nie chce. Wiadomo, że premierze piosenki ma towarzyszyć występ zespołu tanecznego.
Piosenka po raz pierwszy zostanie wykonana w Rykach tuz obok szpitala. – To placówka, którą sprywatyzował PiS i do tej pory bardzo dobrze sobie radzi – dodaje Mazur.
Palikot jednak śpiewać nie będzie. Kim będzie wykonawca? Tego biuro Palikota ujawnić nie chce. Wiadomo, że premierze piosenki ma towarzyszyć występ zespołu tanecznego.
Tekst piosenki \"Wybory 2010\"
Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!
