Bilard, piłkarzyki, lotki, konsole do gier – dziś to podstawowe wyposażenie siedziby firmy z branży IT. A wszystko w z gustem zaprojektowanych chill-out room’ach. To pomieszczenia, które zastąpiły pokoje socjalne, których jedynym wyposażeniem było krzesło i czajnik.
Branża IT na stałe zagościła już w Lublinie. W mieście prężnie działa ponad 1800 podmiotów zatrudniających łącznie ok. 6 tys. osób. Ciągle przyciąga też nowych specjalistów tworzących aplikacje mobilne, big data, data science, eCommerce czy Internet of Things, wykorzystując takie narzędzia jak sztuczna inteligencja, Machine Learning, Business Intelligence czy rozwiązania w chmurze.
Firmy z branży IT wybierają Lublin m.in. dlatego, że aż 5 z 9 działających tu uczelni wyższych kształci na kierunku informatyka i kierunkach jej pokrewnych. Informatykę studiuje ok. 2500 osób. Co roku kierunek ten kończy ponad 500 absolwentów.
Ponieważ nie wszyscy chcą zostać w mieście firmy kuszą ich zarobkami. Średnia pensja specjalisty IT w Lublinie to 7000 zł brutto. Kuszą też wieloma pozapłacowymi benefitami.
Darmowy lekarz, niemiecki i squash
– Warunki na rynku pracy się zmieniają, w szczególności w sektorze IT dbanie o komfort pracownika stoi na wysokim poziomie. Robimy co w naszej mocy aby wszyscy w naszej organizacji byli zadowoleni z warunków jakie oferujemy – przyznaje Wojciech Skwarzynski z Sollers Consulting. – Przeprowadzamy wewnętrzne ankiety, które pomagają nam wybrać kolejne pozapłacowe benefity. Tą drogą powstało wiele różnych inicjatyw.
Pracownicy Sollers Consulting dostają z firmy pakiet medyczny, kartę multisport, lekcje języka niemieckiego i francuskiego w biurze, dofinansowanie do nauki języka niemieckiego oraz zajęcia sportowe (siatkówka, piłki nożna, squash). Specjaliści mają też elastyczne godziny pracy i możliwość pracy z domu.
Ci, którzy wolą przychodzić do biura, otrzymują najwyższej jakości sprzęt do pracy. Każdego poranka czeka na nich szeroki wybór płatków i musli oraz świeże owoce. Odpoczywać mogą w trzech wygodnych chill-out roomach z bilardem, piłkarzykami, lotkami, konsolami do gier lub spacerować po tarasie z pięknym widokiem na panoramę miasta i – oczywiście – z wi-fi.
– Organizujemy też wydarzenia integracyjne, zarówno firmowe jak i rodzinne. To m.in. pikniki i wyjazdy – dodaje Skarzynski.
Dziś pizza jutro czekoladki
Podobnie jest w innych firmach branży IT. Capgemini poza wysoką płacą kusi pracowników m.in. organizacją Dnia Dziecka, Mikołaja i corocznego rodzinnego pikniku. Wspierane są też różne pasje: Business Run, e-games sports, koszykówka, siatkówka, pracowniczy wolontariat.
– Im bardziej benefity można dostosować do swoich własnych potrzeb, tym większe zadowolenie pracowników. Dla części osób ważne będzie ubezpieczenie i opieka zdrowotna dla całej rodziny, pracownicy dbający o kondycję zdecydują się na karnet sportowy, zabiegi zdrowotne lub relaksacyjne, a punkty w systemie podarunkowym mogą być wykorzystane zgodnie z osobistymi preferencjami, na zakupy, książki, audiobooki czy wyjazdy – podkreśla Tomasz Trzaska, dyrektor oddziału lubelskiego Capgemini. – Duży nacisk kładziemy na integrację. Organizujemy np. dzień pizzy czy dzień ze słodyczami. W lubelskim Business Run nasz zespół „Capgemini with Love” dobiegł do mety w znakomitym stylu, czyli z humorem i nawet nie na samym końcu.
W planach na 2020 rok dyr. Trzaska ma „away day”, czyli wspólny wyjazd. – Ale myślę też o aktywnościach sportowych, w których każdy mógłby uczestniczyć. Nie chcę zdradzać jeszcze pomysłu – dodaje.
Owocowe poniedziałki
Zdaniem Tomasza Trzaski, dla wielu pracowników bardzo ważna jest swobodna atmosfera pracy i partnerskie relacje z przełożonymi. Ważny jest też wygląd biura. Między komputerami stoją więc rośliny antysmogowe, a pracownicy mają swobodny dostęp do kawy, mleka i szerokiego wyboru herbat. W lubelskim biurze organizowane są też „owocowe poniedziałki”.
– Pracujemy też nad rozwojem indywidualnym naszych pracowników – dodaje dyrektor. – Capgemini oferuje programy skierowane dla tych, którzy chcą rozwijać swoje kompetencje i potrzebują większej biegłości, na przykład w posługiwaniu się językiem obcym czy w obsłudze systemów IT albo programowaniu. Ostatnio dwie ambitne osoby z lubelskiego zespołu dołączyły do ogólnopolskiego programu Capgemini pt.: „Code to career”, gdzie szkoliły się w programowaniu. Jest też osoba, która znakomicie odnalazła się na trenerskiej ścieżce rozwojowej i na to wygląda, że będzie pogłębiać swoje kompetencje w kierunku szkoleń trenerskich.
Artykuł ukazał się w dodatku Dziennika Wschodniego Prestiż 2019