Wzrost depozytów zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw, zasygnalizowała styczniowa ankieta Pengab, obrazująca oceny koniunktury w polskim sektorze bankowym.
Widać, że na skłonności do pożyczania pieniędzy negatywnie odbija się stopniowo, ale systematycznie zwiększające się bezrobocie. Grudniowe dane o zatrudnieniu podtrzymały spadkową tendencję. W skali roku odnotowaliśmy zmniejszenie zatrudnienia o 1,8%, czyli w skali większej niż w całym 2009 r.
Tym samym trudno mówić o wygasaniu tego zjawiska. Firmy, nie mając jednoznacznej pewności, co do tego, jakie są perspektyw gospodarcze, nie decydują się ani na inwestycje, ani nabór pracowników.
Na krótką metę taka sytuacja sprzyja poprawie wyników firm, ale w dłuższym czasie nie da się myśleć o trwałym rozwoju gospodarki i spółek bez ożywienia inwestycji i wzrostu zatrudnienia.