Październik zbliża się wielkimi krokami a wraz z nim w Lublinie pojawią się studenci. Miasto chętnie czerpie korzyści z żaków
Uniwersyteckie biura karier w zakładce "praca dorywcza” mają pewne propozycje, np. na stronie Biura Karier UMCS znajdziemy ofertę pracy przy sortowaniu gazet (z dopiskiem: pilne), kto chce, może za 40 zł dziennie zająć się sprzątaniem działki na jeziorem. Kwestię dojazdu, niestety, pominięto.
Biuro Karier Politechniki Lubelskiej pośredniczy w poszukiwaniach archiwistki dla lubelskiego Kredyt Banku, praca przewidziana jest do końca roku, specjalnych wymagań nie podano. Kto chce, może za pośrednictwem politechniki, zatrudnić się w lubelskim Intrografie przy belowaniu makulatury - za godzinę zarobi sześć złotych brutto.
W "Anonsach” zainteresowani znajdą liczne oferty pracy przy roznoszeniu ulotek.
Na wielkie zarobki liczyć nie można
- Kiedyś znalazłam pracę ankietera dla jednej z firm ubezpieczeniowej, miałam pięćdziesiąt groszy od ankiety. Pracę znalazłam dzięki koleżance - opowiada Paulina Kołpa, studentka UMCS.
- Rok temu z koleżanką dorobiłam sobie, sprzątając szkółkę językową. Zarobki były marne, wychodziło 50 zł za dzień pracy. Ogłoszenie znalazłam w Biurze Karier UMCS - opowiada, studentka tej samej uczelni.
Dla tych, którzy chcą zdobyć pewne doświadczenie i są gotowi łączyć pracę z nauką,
lubelski rynek też ma coś do zaoferowania. Na stronach wspomnianych już biur karier w zakładce "praca stała” znajdziemy liczne oferty z niemal każdej branży, od administracji po psychologię, na dziennikarstwie kończąc.
Na przykład, na stronie biura UMCS firma Fun Sail poszukuje pracownika biurowego, za pośrednictwem Money.pl można zostać doradcą klienta w firmie Youth Travel Polska, oferowane są wysokie zarobki, wymagana przebojowość i wrodzony optymizm.
- Właśnie zaczęłam moją pierwszą poważną pracę. Będę sprawdzać, czy klienci naszej firmy mają możliwość uzyskania kredytu, jest to odpowiedzialne zajęcie, na pewno pochłonie mi wiele czasu. Aby pogodzić pracę ze studiami, będę musiała starać się o indywidualną organizację studiów. Ogłoszenie znalazłam na portalu Money.pl - opowiada Anna Cieniewska, studentka UMCS.
Najbardziej poszukiwani są studenci informatyki
Już podczas studiów można zostać instalatorem prostych skryptów PHP, htlm oraz administratorem sklepu internetowego.
Powyższe przykłady dowodzą, że jest w Lublinie praca dla studentów, zarówno dla tych, którzy potrzebują szybkiej gotówki i żadnej pracy się nie boją, jak i dla tych, którzy już teraz myślą o przyszłości i poszukują pracy na stałe.
Praca podczas studiów - oprócz tego, że daje pieniądze - ma jeszcze i tę zaletę, że uczy samodzielności i jest doskonałym wstępem do przyszłej kariery. To czas, kiedy młodzi ludzie mogą się przekonać, co ich tak naprawdę interesuje i czym chcieliby się zajmować w przyszłości.