Wcale nie trzeba mieć dostępu do Internetu, by nie płacić za prowadzenie rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (ROR). By sprawdzić stan konta czy dokonać przelewu, wystarczy telefon oraz karta debetowa.
- Najlepiej mieć na rachunku pewną kwotę na niezbędne bieżące wydatki, resztę zaś zainwestować w jakiś inny sposób - mówi Leszek Bobrzyk, dyrektor Oddziału Invest Banku SA w Lublinie. - Już jednomiesięczna lokata bankowa daje zysk wyższy niż inflacja. I to nawet wtedy, gdy od uzyskanych od niej odsetek zapłacimy 20 proc. podatku.
Wybierz sam
- Różnice w oprocentowaniu i prowizjach w poszczególnych bankach są znaczne, więc klient może wybrać taki, w którym oprocentowanie rachunku i struktura opłat najbardziej odpowiada jego indywidualnym potrzebom - uważa Andrzej Topiński, prezes Związku Banków Polskich.
Przed dokonaniem optymalnego wyboru trzeba sobie odpowiedzieć, jak często będziemy korzystać z przelewów i zleceń stałych oraz policzyć koszty dla różnych kont.
W sieci taniej
By sprawdzić stan wirtualnego konta czy dokonać z niego przelewu, niekoniecznie trzeba mieć dostęp do Internetu. Wystarczy telefon (nawet stacjonarny) oraz karta debetowa.