![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-05/471ec59a0d0479008c895e70513eb8c1_std_crd_830.jpg)
Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew próbował złożyć kwiaty na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Jednak na drodze stanęli mu demonstranci, którzy wyrwali mu z rąk wieniec i oblali czerwoną farbą
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, czyli rocznica zwycięstwa nad nazistami w II wojnie światowej. Podczas parady wojskowej w Rosji prezydent Władimir Putin po raz kolejny "usprawiedliwiał" agresję na Ukrainę.
- Rosja odpowiedziała na agresję z wyprzedzeniem, to była jedyna słuszna decyzja - mówił i dodawał, że zagrożenie ze strony Zachodu rosło "z każdym dniem". Jego zdaniem obecna sytuacja to wina NATO.
Z tej samej okazji ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew chciał złożyć kwiaty na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Na miejscu czekali na niego demonstranci, którzy sprzeciwiają się wojnie na Ukrainie - przyszli z flagami naszego wschodniego sąsiada, wykrzykiwali antywojenne hasła. Atmosfera była napięta.
W pewnym momencie doszło do szarpaniny, protestujący wyrwali ambasadorowi wieniec z rąk i oblali dyplomatę czerwoną farbą. Po chwili Siergiej Andriejew ewakuował się z miejsca, musiała interweniować policja.
Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Incydent zarejestrowała kamera Polsat News pic.twitter.com/NkIm83Y119
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) May 9, 2022
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)