Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wodociągi Puławskie to jedna z kluczowych spółek miejskich, która odpowiada za dostawę wody i odprowadzanie ścieków. Blisko rok temu mierzyła się z poważną awarią kolektora przy ul. Komunalnej
(fot. MPWiK Puławy/FB)
Nie pomogły dobre słowa pracowników miejskiej spółki i radnych miejskich. Dariusz Dąbrowski, były już szef "Wodociągów Puławskich" został odwołany. W wyniku konkursu jego miejsce zajął Janusz Piechnat.
W obronie poprzedniego prezesa, który Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji zarządzał niewiele ponad rok, bo od lipca 2023, stanęli m.in. związkowcy "Solidarności". Przedstawiciel załogi Dariusza Dąbrowskiego nazwał fachowcem, wyrażając nadzieję na to, że pozostanie na swoim stanowisku. W podobnym tonie mówili radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości, przytaczając przykłady skutecznych decyzji menedżera. Rada nadzorcza MPWiK-u takich głosów nie posłuchała.
W zeszłym tygodniu odwołała Dariusza Dąbrowskiego ze stanowiska prezesa, a następnie powołała na jego miejsce Janusza Piechnata. To absolwent inżynierii środowiska Politechniki Wrocławskiej oraz studiów podyplomowych z zarządzania projektami w Szkole Głównej Handlowej. Jak poinformowano w komunikacie, ze spółką związany jest od 17 lat. W trakcie konkursu pokonał troje konkurentów, z czego jedno ze zgłoszeń nie spełniło warunków formalnych.
Nowy szef puławskiego przedsiębiorstwa rozpoczął pracę 16 października.
