Załopotały wczoraj flagi na siedzibach wszystkich organizacji związkowych w Zakładach Azotowych. Tak zaczął się protest przeciwko podziałowi dywidendy z zysku uzyskanego przez firmę.
Początkowo w podziale dywidendy mieli uczestniczyć wszyscy, którzy w lutym 2007 r. staną się posiadaczami akcji firmy. Przedstawiciele Ministerstwa Skarbu zmienili jednak tę datę na
16 listopada tego roku. A to znaczy, że na wypłatę pieniędzy może liczyć tylko 800 spośród 6 tys. uprawnionych. Tylko taka grupa ma już akcje, które wydawane są w porządku alfabetycznym.
Wczoraj Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy wybrał swoich przedstawicieli do rozmów z ministerstwem. - Wyślemy protest do ministra oraz premiera. Chcemy też zainteresować naszą sprawą naszych posłów. Spróbujemy skontaktować się z innymi zakładami naszego regionu, np. Bogdanką, które zostały podobnie potraktowane przez władze centralne - zapowiada Rafał Nowak, przewodniczący MKS. (pab)