Puławski poeta i literat Bohdan Zadura został doceniony przez Towarzystwo Przyjaciół Puław, które ufundowało mu nietypowy prezent. Przed wejściem do budynku Biblioteki Miejskiej stanęła ławka ze specjalną dedykacją dla jubilata, który w tym roku skończył 70 lat.
Przygotowania trwały kilka miesięcy. Należało znaleźć wykonawcę, wybrać miejsce, otrzymać zgodę od właściciela terenu oraz jak się później okazało, od konserwatora zabytków. Towarzystwo zdecydowało, że ławka stanie pod drzewem niedaleko frontowego wejścia do Domku Greckiego, czyli Biblioteki Miejskiej w Puławach.
- To jest miejsce szczególne, bo zaledwie kilkadziesiąt metrów od rodzinnej posiadłości państwa Zadurów, dziadków Bohdana. Tutaj razem bawiliśmy się, chodziliśmy do parku, czy na wagary. Ten zakamarek był wtedy wyjątkowo romantyczny i tajemniczy - mówi Wojciech Kuba.
Sam jubilat przyznał, że z prezentu jest zadowolony i obiecał z niego korzystać. - Myślę, że zdarzy mi się jeszcze parę razy w życiu być w bibliotece, a jeżeli to będzie latem to na pewno na ławeczce przysiądę. Gdybym sam sobie miał wymyślać prezenty to pewnie bym na taki pomysł nie wpadł, z czego wynika to, że mnie zaskoczył i bardzo ucieszył - stwierdził Bohdan Zadura.
Po części oficjalnej zebrani goście zostali zaproszeni do Galerii Inter Libros na symboliczny kawałek tortu i kawę. To jednak nie koniec uroczystości związanych z urodzinami poety. Już we wtorek na spotkanie z nim do sali widowiskowej zaprasza Dom Chemika.