(fot. Radosław Szczęch / archiwum)
Władze Gminy Puławy nie mają powodów do radości. Drugi przetarg, który miał wyłonić wykonawcę nowego boiska, trybuny oraz budynku szatni dla klubu Hetman Gołąb, nie przyniósł obniżki cen. Przeciwnie, mimo większej ilości ofert ich wysokość jest wyższa, niż przed miesiącem.
Kibice Hetmana muszą uzbroić się w cierpliwość, bo przetargowe, rynkowe ceny budowy nowego obiektu sportowego przy ul. Piaskowej w Gołębiu znacznie różnią się od kosztorysowych. Władze gminy liczyły na to, że pierwszy przetarg, do którego przystąpiła tylko jedna firma, warszawski Tamex, nie był miarodajny. Cena zaproponowana przez to przedsiębiorstwo pod koniec lutego wyniosła 6,303 mln zł. W związku z tym, że to znacznie więcej, niż zabezpieczono (4,25 mln zł), przetarg zdecydowano się unieważnić i rozpisać ponownie.
Urzędnicy mieli nadzieję, że kolejny będzie cieszył się wyższym zainteresowaniem, a co za tym idzie, pojawią się bardziej akceptowalne ceny. Tak się jednak nie stało. 2 kwietnia otwarto jedynie dwie oferty i żadna z nich nie jest niższa od tej odrzuconej miesiąc wcześniej.
Najkorzystniejszą ponownie złożył Tamex, który tym razem zaproponował za budowę boiska 6,398 mln zł, a więc o 95 tys. zł więcej, niż ostatnio. Jeszcze drożej obiekt w Gołębiu może wykonać drugi z oferentów, warszawska firma Eversport. Jej propozycja to ponad 6,7 mln zł.
Wygląda więc na to, że drugi przetarg prawdopodobnie czeka unieważnienie. Władze gminy na wybór wykonawcy mają jeszcze sporo czasu. Żeby nie stracić rządowej dotacji, sportowy kompleks powinien zostać ukończony w październiku przyszłego roku.