Wojsko chce się pozbyć kilku nieruchomości w Dęblinie. Na razie do sprzedaży przygotowano trzy, ale już wiadomo, że będzie ich więcej
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o budynkach, które w tym roku wystawi na sprzedaż lubelski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami PKP. Teraz trzy nieruchomości z adnotacją „do sprzedania” pojawiły się w katalogu Agencji Mienia Wojskowego.
– Na razie sygnalizujemy, że chcemy sprzedawać nieruchomości. Przetargów jeszcze nie ogłosiliśmy. Ale w Dęblinie będziemy chcieli się pozbyć przynajmniej kilku działek i budynków – mówi Władysław Dall, kierownik sekcji przejmowania i zagospodarowania nieruchomości z krakowskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego.
Pierwsza z wystawionych na sprzedaż nieruchomości to tereny dawnego wojskowego gospodarstwa rolnego. W jego skład wchodzi rozległa działka razem z budynkami gospodarczymi, m.in. owczarnią, magazynami, stodołą, budynkiem administracyjno-gospodarczym. Gospodarstwo położone jest w sąsiedztwie lotniska.
Wojsko chce się także pozbyć dwóch niezabudowanych działek. Pierwsza graniczy z ulicą Spacerową i Składową, ma powierzchnię ponad czterech tysięcy metrów kwadratowych. W planie zagospodarowania przestrzennego miasta teren ten przeznaczony jest pod usługi komercyjne.
Druga z działek leży na osiedlu Masów, także przy ul. Spacerowej. To ponad hektar ziemi w kształcie dość wydłużonego prostokąta. Działka ciągnie się od ulicy do rzeki Irenki. Sąsiaduje m.in. z ogródkami działkowymi. Dla tego terenu nie ma jeszcze planu zagospodarowania przestrzennego, ale studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Dęblina przewiduje, że działkę można przeznaczyć... pod budownictwo mieszkaniowe.
Pełen wykaz wojskowych nieruchomości do sprzedania na terenie Dęblina będzie gotowy na początku lutego.