Kłótnia między matką jednego z uczniów, a dyrektorką szkoły miała skończyć się rękoczynami. Nauczycielka zgłosiła sprawę policjantom. Twierdzi, że została uderzona w twarz.
Dyrektorka zgłosiła się na policję z zawiadomieniem o naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. - Zabezpieczyliśmy monitoring ze szkoły, przesłuchamy świadków, przeanalizujemy dokumentację medyczną z obdukcji - mówi Koper. - Matka ucznia zaprzecza, że taki incydent miał miejsce. Konflikt między paniami trwa od dłuższego czasu - dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy, wcześniej matka ucznia, który jest dzieckim autystycznym, zawiadomiła prokuraturę. Dyrektor miała zajmować się jej synem. Rodzice uważali, że tego nie robiła. - Pani dyrektor usłyszała zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentacji szkolnej - informuje Grzegorz Kwit, zastępca prokuratora rejonowego w Puławach. W efekcie miała dostać 1200 zł za ponadwymiarowe godziny, których nie było.
Więcej o sprawie: Dyrektorka szkoły z zarzutami. Pracowała tylko "na papierze"?