Wystarczyło kilka godzin, żeby zapełnić udostępniony w poniedziałek hotel "Olimpic" w Puławach. Pełna jest także bursa Regionalnego Centrum Kształcenia Ustawicznego, a w kazimierskim "Domu Dziennikarza" goście ze Wschodu zajęli już 135 miejsc. Uchodźców przyjmują także kwatery prywatne. "U Błażeja" w Drzewcach jest już 55 osób, komplet.
Zaledwie kilka dni po rosyjskim ataku na Ukrainę, gdy większość gmin dopiero organizowała miejsca noclegowe dla potrzebujących, w ośrodku wypoczynkowym "U Błażeja" przebywało już kilkanaście osób zza granicy. Pierwsi przyjechali w sobotę, 26 lutego. Dzisiaj obiekt daje schronienie 55 uchodźcom z różnych stron Ukrainy. Ostatni zostali zakwaterowani we wtorek, to matka z dwójką dzieci. Więcej osób już się nie zmieści.
Uciekali w pośpiechu
– Większość tych ludzi uciekała w pośpiechu. Nie wzięła ze sobą prawie niczego, więc przygotowaliśmy im takie zestawy z pastą i szczoteczką do zębów, bielizną na zmianę. Wyposażamy je we wszystko, czego potrzebują, otrzymują leki, kosmetyki, ubrania, rzeczy osobiste. Zapewniamy im wyżywienie, dzieciom organizujemy zajęcia sportowe i językowe. Będą również spotkania z psychologiem – opowiada Agnieszka Matras, menedżer ośrodka w Drzewcach Kolonii.
Podobnie, jak w innych miejscach, gdzie przyjęto uciekających przed wojną, tutaj również duże wsparcie pojawiło się ze strony lokalnej społeczności. Ośrodek otrzymał dary ze zbiórek, m.in. żywność, środki opatrunkowe, koce, lekarstwa, ubrania. Wodę mineralną dostarczyła działająca w pobliżu "Cisowianka". – Ta pomoc jest naprawdę bardzo duża. Dzięki niej moim kosztem są tylko pracownicy i utrzymanie budynku – przyznaje Błażej Smyrgała, właściciel ośrodka.
Sami Ukraińcy po kilku dniach pobytu w bezpiecznym miejscu zaczynają się otwierać, opowiadać o tym, co przeżyli, kogo zostawili, z kim stracili kontakt. Dziękują za otrzymywaną pomoc i starają się pomagać, sprzątając w pokojach.
Ponad 1000 uchodźców w powiecie puławskim
Liczba uchodźców w całym powiecie puławskim prawdopodobnie przekracza już tysiąc. Tylko w budynkach udostępnionych w porozumieniu z powiatem we wtorek było prawie 370 osób. Każdego dnia przybywa kilkadziesiąt kolejnych. Najwięcej gości z Ukrainy jest w kazimierskim "Domu Dziennikarza" (135), bursie RCKU (67), Lubelskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego (40), dawnej szkole podstawowej w Skowieszynie (37), hotelu "Olimpic" (32) oraz centrum kongresowym "Pół Ławy" (22). Niewiele mniej trafiło do pensjonatu "Pod Wianuszkami" w Kazimierzu oraz Domu Pomocy Społecznej w Żyrzynie. Pojedyncze rodziny są także w miejscach noclegowych PIWET-u oraz hotelu pracowniczego Zakładów Azotowych.
Ukraińcy wkrótce trafią również do SOSW w Kęble oraz schroniska młodzieżowego w Puławach. Lista nieruchomości udostępnianych dla uchodźców będzie rosła.
– Stale poszerzamy bazę tych obiektów. W pierwszej kolejności o zasoby samorządowe, a po przejściu odpowiedniej weryfikacji o zasoby prywatne, czyli podmioty prowadzące działalność gospodarczą – mówi Maciej Saran, rzecznik powiatu puławskiego.
Co ważne, osoby prywatne, które dały schronienie rodzinom z Ukrainy, ale mają problemy z ich utrzymaniem, mogą zgłaszać się do starostwa powiatowego. Urzędnicy przyznają, że spotykają się już z takimi przypadkami. Pracownicy starostwa wskazują wtedy miejsce, do którego te osoby mogą się udać, dbając jednocześnie o ich rejestrację w tzw. wirtualnym punkcie recepcyjnym.