

Turyści nie będą mogli wjeżdżać do miasteczka i parkować w centrum. Zmiany w organizacji ruchu zaczną obowiązywać już w maju przyszłego roku – planuje magistrat

Zmiany, które chcą wprowadzić władze miasteczka dotyczą ulic: Plebanka, Lubelskiej i Podzamcze. W przyszłym roku turyści nie będą już mogli tamtędy jeździć (zakaz dotyczący ul. Lubelskiej, która pozostanie jednokierunkowa, będzie obowiązywał od ul. Szkolnej). Z kolei przy ul. Nadwiślańskiej (przy Batorym i od strony Rynku na wysokości skrzyżowania z Podzamczem) oraz przy wjeździe na Rynek od strony ul. Nadrzecznej nie będą mogli parkować.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców gminy, którzy od dawna skarżą się na to, że te ulice są zapchane i nie mają gdzie zostawić auta. 16 grudnia zorganizowaliśmy spotkanie z nimi i przedstawiliśmy nasze propozycje. Reakcje były bardzo pozytywne – mówi Hubert Banaszek, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – Zmiany nie będą dotyczyły mieszkańców gminy i służb komunalnych. Nie możemy też zabronić turystom dojazdu do pensjonatu czy hotelu, bo przecież utrzymujemy się głównie z turystyki.
Banaszek zaznacza, że pensjonaty i hotele powinny jednak zapewnić parkingi swoim gościom. – Jeśli takiej możliwości nie ma, turyści mogą zaparkować na wybranym parkingu, których jest u nas sporo, m.in. przy wjeździe do Kazimierza, gdzie doba kosztuje 10 zł – przekonuje.
Miasto chce, żeby zmiany zaczęły obowiązywać jeszcze przed przyszłorocznym sezonem turystycznym. Jak jednak sprawdzić, czy auto należy do mieszkańca czy turysty? – Chcielibyśmy wprowadzić nowe zasady już w maju. Nie mamy pewności czy zadziałają w stu procentach, ale musimy podjąć próbę usprawnienia ruchu – mówi Banaszek. – Z weryfikacją aut może być problem, zwłaszcza, że nie mamy straży miejskiej. Być może wprowadzimy dla mieszkańców karty wjazdu lub naklejki na samochód. To jest jeszcze kwestia otwarta. Na pewno będziemy w tej sprawie współpracować z naszym posterunkiem policji.
Zastępca burmistrza dodaje, że miasto musi najpierw przygotować projekt zmian organizacji ruchu i uzyskać wymagane zgody, m.in. starostwa.
Szczegółowe informacje na temat proponowanych zmian można znaleźć na stronie urzędu miasta www.kazimierz-dolny.pl.