Informacje w sprawie realizacji II etapu obwodnicy Puław są niepokojące – twierdzi Janusz Grobel, prezydent Puław. Według ministerstwa, nie ma potrzeby zabezpieczania pieniędzy na tę inwestycję w tym roku.
Szukaj więcej informacji z Puław i okolic na www.mmpulawy.pl
– Byłoby wielką szkodą, gdyby przygotowana dokumentacja techniczna II etapu obwodnicy miała stać się "półkownikiem” – obawia się prezydent Janusz Grobel.
– W tej chwili ministerstwo zabezpiecza środki tylko na te inwestycje, które są już całkowicie przygotowane do realizacji – uspokaja poseł Karpiński. Dodaje, że środki na II etap puławskiej obwodnicy mogą się jeszcze pojawić w ciągu roku.
Drogowcy twierdzą, że odpowiedź ministerstwa dotyczy wyłącznie prac budowlanych. Dają jednak nadzieję, że na kontynuację budowy obwodnicy Puław pieniądze też powinny się znaleźć. Chodzi m.in. o wykup gruntów i prace archeologiczne. Czy i jaka to będzie kwota?
– Okaże się na przełomie marca i kwietnia – zapowiada Janusz Wójtowicz, dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Ostatnio do puławskiego magistratu dotarło pismo z Ministerstwa Infrastruktury. Resort zapewnia w nim, że GDDKiA ma 3,7 mld złotych i z tych środków może m.in. wypłacać odszkodowania z tytułu przejętych pod inwestycję terenów.
Na prace przygotowawcze, czyli m.in. wykup gruntów i prace archeologiczne, potrzeba ponad 90 milionów złotych. W tej chwili drogowcy czekają na rozstrzygnięcie przetargu na aktualizację planów budowy II etapu obwodnicy
– Na aktualizację planu nie wydamy więcej niż ok. 300 tys. złotych – mówi Wójtowicz.
Drogowcy zapowiadają, że po aktualizacji dokumentacji, w maju mogliby wystąpić o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Ale zrobią to tylko wtedy, jeśli będą mieli pieniądze na wykup gruntów.