Jeden z odrzuconych kandydatów startujących w konkursie na dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach nie zgadza się z decyzją komisji. Zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. – Jeśli wygram to będzie kompromitacja puławskich władz – mówi.
Przypominamy, że do finałowego etapu konkursu przeszły dwie osoby: Andrzej Śliwa, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Puławach oraz Tomasz Lewtak, wiceprezes Lubelskiego Związku Piłki Ręcznej oraz jeden z kierowników MOSiR-u "Bystrzyca". Pozostała piątka startujących odpadła na etapie oceny formalnej nadesłanych dokumentów aplikacyjnych. Miały one potwierdzić ich kwalifikacje, czyli przede wszystkim wymagane wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe.
Jeden z odrzuconych nie zgadza się z decyzją komisji oceniającej. To przedsiębiorca prowadzący w Puławach spółkę Inwest-Klub, Antoni Cieszewski (53 l.), absolwent Centrum Studiów Samorządowych na kierunku administracja (licencjat). Jak tłumaczy, decyzja o zaskarżeniu konkursu wynika z "błędów formalno-prawnych" w sposobie jego przeprowadzenia. O co dokładnie chodzi?
– Powiedziano mi, że nie udowodniłem doświadczenia na stanowisku kierowniczym, podczas, gdy przez ponad 20 lat prowadzę spółki kapitałowe. Rzekomo zabrakło wyciągu z KRS-u. Takie dane można sprawdzić w ciągu minuty w internecie. Poza tym faktycznie nie zdążyłem zdobyć odpisu dyplomu ze swojej uczelni, ale przecież mógłbym te braki uzupełnić. Niestety nie otrzymałem takiej możliwości, co uważam za poważny błąd ze strony komisji oraz prezydenta – tłumaczy Antoni Ciszewski. – Jeśli wygram przed WSA będzie to moim zdaniem kompromitacja puławskich władz – dodaje.
Odrzucony kandydat podkreśla, że jego marzeniem jest wprowadzenie klubu Wisła Puławy do Ekstraklasy. W przeszłości sam był piłkarzem, grał na pozycji ofensywnego pomocnika w Polonii Warszawa. Zamiłowanie do sportu zostało mu do dzisiaj. Dzięki uczestnictwu w akcji "Biegaj z MOSiR-em" w 2016 roku zajął trzecie miejsce w konkursie na najbardziej aktywnego mieszkańca Puław.
Tymczasem puławski Ratusz nie ma zamiaru wstrzymywać trwającego konkursu na stanowisko dyrektora ośrodka sportu. Urzędnicy nie czekają na rozstrzygnięcie WSA. Jak informują, rozstrzygnięcie zostanie ogłoszone zgodnie z planem. Nazwisko nowego dyrektora mamy poznać jeszcze w tym miesiącu.