Ponad 2 mln zł z unijnych funduszy otrzyma Gmina Końskowola na budowę nowego ujęcia wody przy ul. Żyrzyńskiej. To inwestycja, która ma być lekarstwem na problemy z niskim ciśnieniem, na które od lat narzeka część mieszkańców. Uruchomienie nowej stacji poprawi również bezpieczeństwo dostaw.
Nowe ujęcie powstanie w miejscu, w którym obecnie istnieją już dwie, niefunkcjonujące, stare studnie głębinowe. Według założeń urzędników, dzięki ich modernizacji, zakupie nowych pomp, zbiorników oraz budowie stacji uzdatniania, wody wystarczy, by zaspokoić potrzeby wszystkich mieszkańców.
– Nasza gmina posiada obecnie tylko jedno ujęcie, przy ul. Pożowskiej. Dlatego budowa nowego jest dla nas bardzo ważna. Oznacza to dla nas niezależność oraz poprawę bezpieczeństwa – mówi Andrzej Poleszak, szef inwestycji w UG Końskowola oraz były prezes puławskiego MPWiK-u.
To ostatnie jest o tyle istotne, że w powiecie puławskim nie raz dochodziło do zanieczyszczenia wody z ujęć. Z problemami tego rodzaju zmagała się już m.in. gmina Kurów, jak również Janowiec. Gdyby sytuacja powtórzyła się w Końskowoli, dostęp do wody straciliby niemal wszyscy mieszkańcy (część jest zaopatrywana z Puław).
Ujęcie, oprócz wzrostu bezpieczeństwa dostaw, poprawić ma także ciśnienie w kranach. Szczególnie w okresie letnim, gdy z uwagi na znaczną ilość gospodarstw szkółkarskich, zapotrzebowanie na wodę drastycznie wzrasta.
– Według naszych obliczeń, w lecie bywa ono nawet 2-3 razy wyższe, niż w okresie zimowym – przyznaje Andrzej Poleszak. A to z kolei przekłada się na spadki ciśnienia, czego doświadczają mieszkańcy takich miejscowości jak Sielce, Młynki, Pulki, czy Chrząchówek.
Budowa stacji ma być ukończona na przełomie 2020 i 2021 roku. Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie planowane na sierpień tego roku, podpisanie umowy z Urzędem Marszałkowskim, później ruszą przetargi. Dotacja, w wysokości niecałych 2,2 mln zł ma pozwolić na pokrycie 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Wartość całego projektu to blisko 3,4 mln zł.